Them Before Us kategorycznie sprzeciwia się kopiowaniu przez osoby trzecie. Jesteśmy również serdeczni zwolennicy adopcji. Zarówno adopcja, jak i koncepcja dawcy wiążą się ze stratą dla dzieci. W obu sytuacjach dziecko mieszka z przynajmniej jednym niebiologicznym rodzicem. Dzieci poczęte i adoptowane przez dawców są bardziej narażone na gorsze wyniki niż ich rówieśnicy wychowywani przez ich biologicznych rodziców. Jednak te dwie sytuacje są różne.
Adopcja- dąży do zagojenia rany. Reprodukcja osób trzecich - powoduje ranę.
Adopcja rodzi się ze złamania. Bez względu na to, czy zostało umieszczone z rodzicami adopcyjnymi w szpitalu, czy po latach przebywania w instytucji, dziecko adopcyjne musi stracić swoją pierwszą rodzinę, zanim znajdzie swoją „rodzinę na zawsze”, która zada pierwotną ranę. Adopcja powinna mieć miejsce tylko wtedy, gdy wszystkie możliwości zatrzymania dziecka w rodzinie, w której się urodziła – w najlepszym przypadku, poza okolicznościami znęcania się, zaniedbania lub porzucenia – zostaną wyczerpane. I nawet wtedy nastąpiła niedawna zmiana w kierunku otwartej adopcji, ponieważ pracownicy socjalni zdają sobie sprawę, że dzieci czerpią korzyści z łączenia się z pierwszą rodziną, gdy tylko jest to możliwe. Każdy, kto przeszedł obowiązkowe szkolenie adopcyjne, powie, że jego adoptowane dziecko prawdopodobnie przejdzie proces żałoby, przystosowania się i może doświadczyć uczucia odrzucenia i porzucenia. Rodzice adopcyjni są nie odpowiedzialny na ranę dziecka, ale starają się uleczyć ranę. Adopcja mówi: „Pozwól mi pomóc”.
Z drugiej strony poczęcie dawcy tworzy ranę. Dorośli celowo produkują dzieci z wyraźnym zamiarem wychowywania ich bez jednego (lub obojga) biologicznego rodzica. Podczas gdy adopcja odeszła od anonimowości, nastąpiła eksplozja anonimowego dawstwa gamet w branży płodności. Dzieci, które powstały w wyniku dawstwa nasienia i komórek jajowych, również opłakują stratę zaginionych rodziców. Różnica polega jednak na tym, że dorośli, którzy je wychowują, są odpowiedzialny za ich stratę. Reprodukcja innej firmy mówi „Pozwól mi”.
Adopcja- dziecko jest klientem. Reprodukcja osób trzecich – klientem jest osoba pełnoletnia.
Przewodnią przesłanką adopcji jest to, że dzieci zasługują na rodziców. Dlatego stan lub agencja pośrednictwa pracy zajmują się przede wszystkim znalezieniem rodziców dla każdego dziecka, a nie znalezieniem dziecka dla każdego dorosłego. Chociaż zdarzają się przypadki, gdy rodzice adopcyjni lub agencje pomijają „najlepszy interes” dziecka ze względu na chce osób dorosłych i/lub korzyści finansowych, stanowe, federalne i międzynarodowe przepisy zostały opracowane przez dziesięciolecia, aby ograniczyć te scenariusze. . Kiedy adopcja odbywa się właściwie, nie każdy dorosły ma u siebie dziecko, ale każde dziecko jest ulokowane u kochających rodziców. Ponieważ przyznanie opieki nad dzieckiem obcej osobie biologicznej jest ryzykowne, rodzice adopcyjni słusznie poddają się badaniom przesiewowym, sprawdzeniu przeszłości, ocenie fizycznej/psychicznej oraz szkoleniu przed umieszczeniem. Otrzymują również nadzór poadopcyjny. In adopcja, dorośli poświęcają się dla dziecka.
W przypadku reprodukcji osób trzecich dorośli są klientami. Branża płodności działa w błędnym przekonaniu, że dorośli mają prawo do dziecka, nawet jeśli dorośli są samotni lub pozostają w związku nieprokreacyjnym, mają przeszłość kryminalną lub są fizycznie/psychicznie niezdolni do bycia rodzicami. Branża płodności, która działa praktycznie bez regulacji, istnieje po to, aby dostarczać produkty dla dzieci każdy dorosły. Kosztem dla dziecka jest utrata połowy/całej swojej biologicznej tożsamości, związek z jednym lub obojgiem naturalnych rodziców, czasami wpływ rodzicielski dwupłciowy, którego dzieci pragną, i być może bezpieczny dom. W reprodukcji przez osoby trzecie dziecko poświęca się dla osoby dorosłej.
Adopcja – osoba dorosła wspiera dziecko. Reprodukcja osób trzecich – dziecko wspiera osobę dorosłą.
Zarówno w przypadku adopcji, jak i reprodukcji przez osoby trzecie, dzieci muszą być wspierane przez ich utratę. W domu adopcyjnym dziecko ma większą swobodę opłakiwania utraty swoich biologicznych rodziców, ponieważ o tym wie ich rodzice adopcyjni nie ponoszą odpowiedzialności za swoich zaginionych rodziców.
Oto kilka odpowiedzi od rodziców adopcyjnych, gdy ich dziecko mówi „Tęsknię za moją biologiczną mamą”:
- „Jeden z moich powiedział, że chciałby zostać w Chinach. Za każdym razem, gdy to się pojawia, potwierdzamy i mówimy mu: „Wiem! Bardzo mi przykro, że nie dorastałeś ze swoją rodzinną rodziną. Oczywiście tęsknisz za nimi! Jednocześnie cieszę się, że jesteś naszym synem. Nie możemy się doczekać powrotu, aby razem odwiedzić Chiny i mam nadzieję, że odwiedzimy twoją przybraną mamę.
- „Moja najstarsza (11) okresowo powtarza, że tęskni za swoją biologiczną mamą tak długo, jak potrafi mówić… Nasza odpowiedź zawsze była zgodna z… oczywiście, że tak… ponieważ zostałaś zaprojektowana, by być z nimi. Obaj… Więc twój ból jest prawdziwy i uzasadniony. ♡ Zrobimy to razem i nigdy cię nie opuścimy. Ale wiemy, że twój ból jest prawdziwym dzieckiem… ale… nie musisz tam „żyć”, ponieważ mamy wielkiego Boga, który umieścił nas w twoim życiu jako Boski Plan B.”
- „Myślę, że to, o czym myśli [mój przybrany syn] i co najbardziej go dotyka, to świadomość, że jego biologiczny ojciec opuścił swoją biologiczną matkę, gdy ta zaszła w ciążę, przez co musiała opracować plan adopcji. Wyraża dużo gniewu z tego powodu, co zawsze uznawaliśmy za stosowne…..to znaczy, kto chce być porzucony?”
Te adoptowane dzieci otrzymują wsparcie poprzez smutek, ponieważ dorośli, którzy je wychowują, nie zdecydowali się na utratę ich biologicznych rodziców. Po prostu próbują zagoić ranę.
Natomiast dzieci poczęte od dawcy mieszkają z osobą dorosłą odpowiedzialny za stratę jednego lub obojga rodziców. W rezultacie mogą czuć się zmuszeni do wspierania uczuć rodziców, nawet jeśli oznacza to tłumienie własnych. Ze względu na tę dynamikę rodzic/dziecko zwykłe wyrażanie swojej straty może zostać zinterpretowane jako wina, co utrudnia dziecku bycie szczerym:
- Ryzyko psychologiczne dla ludzi z DC jest nierozpoznanym elementem, ponieważ nasza egzystencja jest związana z cudzym bólem (odbiorcą). Ryzykujemy odrzucenie przez naszych „rodziców”, jeśli nie zgadzamy się z ich decyzją. Dorastamy chodząc po skorupkach jajek, żeby ich nie skrzywdzić. Dorastamy emocjonalnie sparaliżowani, ponieważ każdy mówi nam, że nie powinniśmy czuć czegoś do naszych biologicznych rodziców, dziadków, ciotek, wujków, kuzynów, rodzeństwa, języka, kultury. Na tak wiele sposobów jesteśmy rodzicami naszych rodziców…. Istniejemy dla cudzego szczęścia. To bardzo duży ciężar do udźwignięcia. -Anonimowy
- Dorastanie bez ojca jest do bani. Naprawdę nie mogę przeprowadzić tej rozmowy z moją mamą, nie robiąc jej krzywdy. Jeśli moja mama i ja kiedykolwiek się kłócimy, nie mam z kim porozmawiać. Czuję się taka samotna. Czuję, że przegapiłem wszystkie drobiazgi, takie jak tata, który daje ci piggybacks lub uczenie mnie jeździć na rowerze lub przesadzanie z opieką, gdy okazuję zainteresowanie chłopcami. Nie tęsknię osobiście za moim dawcą, opłakuję utratę dzieciństwa bez taty. https://anonymousus.org/or-is-it-me-being-selfish/
- Bez względu na to, jak zajebista jest moja mama, będę myślał o rodzeństwie, w których żyłach płynie krew mojego dawcy. Bez względu na to, jak zajebista jest moja mama, i tak nie będę miała odwagi powiedzieć jej, że znalazłam mojego biologicznego ojca, podobnie jak wiele innych potomków poczętych od dawcy, jedynie przez kilka wyszukiwań w Google. Nigdy nie dowie się, że czułam się tak nieszczęśliwa, że ona (ta, która zapłaciła tysiące dolarów, aby sprowadzić mnie na ten świat) nie wystarczy, by mnie zadowolić. https://anonymousus.org/parent-thinks-donor-conceived-child-simply-doest-care/
- „Dlaczego po prostu nie porozmawiasz o tym z mamą?” pytają. Drżę ze strachu. Jak rozmawiać z mamą o tym, jak bardzo jesteś zraniony, kiedy jej wysiłek, motywacja i pasja, by sprowadzić cię na ten świat, są powodem, dla którego możesz nawet mówić? Jak posadzić kogoś i zasadniczo powiedzieć mu, że nie jest dla ciebie wystarczającą „rodziną”?… W tym momencie czuję, że całe moje ciało napina się, gdy wypowiadają aż nazbyt znajome i znane słowa: „Powinieneś być wdzięczna, że tak bardzo cię tu pragnęła, że przeszła przez cały ten proces i dosłownie zapłaciła, aby upewnić się, że może pokochać dziecko. https://anonymousus.org/why-i-stay-quiet/
Dorośli powinni być wyrozumiali, przychylnie nastawieni i wspierający. Jest to możliwe w adopcji, ponieważ rodzic nie jest odpowiedzialny za traumę swojego dziecka, ale stara się to naprawić. W przypadku reprodukcji przez osoby trzecie to dziecko często musi być wyrozumiałe, przychylne i wspierające. Chociaż obie sytuacje wiążą się z utratą dziecka, jedna sytuacja pozwala dziecku na żałobę, przetworzenie i uzdrowienie.
Wpływ tej dynamiki – podnoszonej przez osobę dorosłą odpowiedzialną za utratę dziecka – znajduje odzwierciedlenie w masowym badaniu Mój tata ma na imię dawca która porównuje wyniki między dziećmi poczętymi przez dawcę, adoptowanymi i wychowanymi przez ich biologicznych rodziców.
- Prawie połowa potomstwa dawców (48 procent) w porównaniu z około jedną piątą adoptowanych dorosłych (19 procent) zgadza się: „Kiedy widzę przyjaciół z ich biologicznymi ojcami i matkami, jest mi smutno”. Podobnie ponad połowa potomstwa dawców (53 procent w porównaniu do 29 procent adoptowanych dorosłych) zgadza się: „Boli mnie, kiedy słyszę, jak inni ludzie mówią o swoim pochodzeniu genealogicznym”.
- Czterdzieści trzy procent potomstwa dawcy, w porównaniu do 15 procent osób adoptowanych i XNUMX% dzieci wychowywanych przez swoich biologicznych rodziców, zgadza się: „Czuję się zdezorientowany tym, kto jest członkiem mojej rodziny, a kto nie”.
- Prawie połowa potomstwa dawców (47 procent) zgadza się: „Obawiam się, że moja matka mogła okłamywać mnie w ważnych sprawach, kiedy dorastałem”. Porównuje się to z 27 procentami osób adoptowanych i 18 procentami wychowywanymi przez ich biologicznych rodziców. Nie tylko dawcy poczęci są ponad dwa i pół razy bardziej skłonni niż dawcy wychowywani przez ich biologicznych rodziców, aby zgodzić się z tym stwierdzeniem, ale są też około cztery razy bardziej skłonni do zdecydowanej zgody. Podobnie 43 procent potomstwa dawców w porównaniu do odpowiednio 22 i 15 procent dzieci wychowywanych przez rodziców adopcyjnych lub biologicznych zgadza się, że „Obawiam się, że mój ojciec mógł mnie okłamywać w ważnych sprawach, kiedy dorastałam”. W porównaniu do dzieci wychowywanych przez biologicznych rodziców, potomstwo dawcy jest ponad czterokrotnie bardziej skłonne do zdecydowanej zgody.
- …wiele potomstwa dawców zgadza się, że „nie czuję, że ktoś naprawdę mnie rozumie”. Zdecydowanie zgadza się z tym 13%, w porównaniu do XNUMX% adoptowanych i XNUMX% wychowywanych przez biologicznych rodziców.
Czasami konieczne jest przyjęcie. Kopiowanie przez osoby trzecie nigdy nie jest.
W idealnym świecie żadne dziecko nie musiałoby być adoptowane. Idealnie byłoby, gdyby każdy mężczyzna i kobieta, którzy uczestniczą w czynnościach związanych z rodzeniem dzieci (seksem), byli gotowi i chętni do poświęcenia swojego życia sobie nawzajem i każdemu dziecku stworzonemu przez ich związek. To jest i zawsze będzie najlepszy scenariusz, ponieważ jest to jedyny scenariusz, w którym dziecko nie poniesie straty z powodu wyborów rodzica.
Ale dowody tego niedoskonałego świata są wszędzie wokół nas, więc wiemy, że czasami adopcja jest nie tylko opcjonalna, ale także krytyczna.
Jako adopcyjna mama mogę szczerze powiedzieć, że byłoby lepiej, gdyby zatrzymali go rodzice mojego syna; oszczędzić mu traumy rozłąki z matką po urodzeniu, miesięcy instytucjonalizacji i pytań tożsamościowych, z którymi będzie musiał się zmierzyć, gdy dorośnie w naszym domu. Ale nie zrobili tego. Dostaje więc kolejną najlepszą rzecz: mamę i tatę, którzy przeszli kontrolę przeszłości, szkolenie, nadzór i którzy zobowiązują się wychowywać go tak, jakby się dla nich urodził. Kochamy naszego adoptowanego syna wszystkim, co w nas jest. Nasz syn jest prezentem dla naszej rodziny. Jest genialny, przystojny, intuicyjny… i nigdy nie powinien nas potrzebować.
Sprawiedliwe społeczeństwo troszczy się o sieroty. On ich nie tworzy.
Zarówno adopcja, jak i rozmnażanie przez osoby trzecie wiążą się z utratą życia na całe życie dla dzieci. Jednak Them Before Us wspiera adopcję, ponieważ stara się zaradzić złamaniu, wypełniając prawo dziecka do matki i ojca. Sprzeciwiamy się reprodukcji przez osoby trzecie, ponieważ powoduje ona złamanie, odmawiając dziecku prawa do matki i ojca.
Jedna wymaga, aby dzieci poświęcały się dla dorosłych, podczas gdy druga wymaga od dorosłych poświęceń dla dzieci.
Jeden popiera prawa dzieci, a drugi je łamie.
Wow, ciekawa lektura. Jestem matką dziecka poczętego dawcy i wnikliwe jest czytanie, jak się czują ludzie. Myślałam o wszystkich aspektach, potencjalnych i realnych, ale nie wiem, jak to naprawdę jest dla dziecka. Dziękuję wszystkim za szczerość.
Dzięki za komentarz!
Potomstwo dawcy i adoptowane są bardziej do siebie podobne niż różne. Nigdy nie spotkałem adopcyjnych rodziców, którzy powiedzieliby, że adoptowali, aby pomóc wyleczyć rany dziecka. Brzmią jak postacie rodem z opowieści „Dziecko wybrane”. Chociaż nie spowodowaliśmy niepłodności naszej adopcyjnej, ci z nas, którzy mają bezpłodnych rodziców adopcyjnych, wiedzą, że naszym zadaniem jest złagodzenie ich bólu. Większość adopcyjnych, których znam, powiedziała, że zostali adoptowani, aby przywrócić małżeństwa swoich adopcyjnych. Ponieważ wskaźnik rozwodów jest taki sam dla par adopcyjnych i nieadopcyjnych, wiele osób adoptowanych nie spełnia potrzeb adopcyjnych. Te, które to robią, są w dzisiejszych czasach bardzo narażone na powrót do domu.
Muszę się nie zgodzić z twoim stwierdzeniem, że adopcja leczy rany. Wiele niemowląt porzuca się dopiero pod naciskiem agencji adopcyjnych, które muszą stale pozyskiwać świeże produkty dla swoich klientów. Agencje te zatrudniają pracowników, którzy robią wszystko, aby przekonać kobiety w ciąży, że ich dziecku będzie lepiej z kimś innym. Ich celem jest złamanie zaufania, jakie kobieta ma do swoich umiejętności rodzicielskich, aby zapewnić swoim klientom świeży produkt na macicę. . Tutaj, w USA, agencje adopcyjne oferują „porady” pod przykrywką Ośrodków Kryzysowych Ciąży, których jedynym celem jest przekonanie kobiety do westchnienia nad swoimi prawami do dziecka. Postarają się dopasować kobiety w ciąży do osób adoptujących, aby oboje mogli użyć emocjonalnego szantażu, aby zapobiec zmianie zdania przez kobietę. W krajach trzeciego świata dzieci są odbierane od rodzin i zabierane do „sierocińców”, aby zaspokoić zapotrzebowanie na dzieci nadające się do adopcji. Większość prawdziwych sierot jest albo zbyt niepełnosprawna, albo zbyt stara, by być atrakcyjną. Mieszkańcy Zachodu płacą dziesiątki tysięcy za „ratowanie” tych dzieci, którym nic się nie stało, dopóki nie pojawili się pośrednicy szukający akcji. Adopcja, jeśli nie pochodzi z opieki zastępczej, to międzynarodowy biznes o wartości wielu milionów dolarów i nie chodzi tu o pomoc potrzebującym dzieciom. Jest po to, aby pozyskiwać niemowlęta i dzieci od biednych rodziców, aby sprzedawać je stosunkowo bogatym ludziom, aby zaspokoić ich potrzeby „posiadania” dziecka lub przedstawiania się jako „ratownicy”. Nawet adopcja z opieki zastępczej jest najeżona pułapkami, ponieważ zespoły ochrony dzieci w kilku krajach będą brać na cel dzieci „przystosowane” i usuwać je z rodzin, pozostawiając starsze lub mniej atrakcyjne dzieci. Adopcja rzadko jest jedynym sposobem na zapewnienie bezpiecznego miejsca do opieki nad potrzebującym dzieckiem. Jest to tani sposób dla rządu, ponieważ wszystkie wydatki są przerzucane na nową rodzinę. Nawet przy badaniach domowych i kontrolach adoptowane dzieci często nie są bezpieczne w swoich nowych rodzinach. Istnieje wiele badań, które pokazują, że dzieci mieszkające z osobami, które nie są z nimi biologicznie spokrewnione, są bardziej narażone na nadużycia. Adopcja nie usuwa tego ryzyka.
To, co robisz w sprawie poczęcia dawcy, jest wspaniałe, ale proszę nie sugeruj adopcji jako lepszej drogi. Naprawdę nie jest. Potrzebujemy czegoś lepszego, co nie nadszarpnie naszego prawdziwego dziedzictwa, nie da nam nowej i fałszywej tożsamości, ale zapewni bezpieczny, kochający dom z regularnym nadzorem.
Maggie, wielkie dzięki za komentarze. Tak. Istnieją problemy z adopcją i tak, przymus był czynnikiem w adopcji niemowląt i niektórych krajów za granicą, co było jednym z powodów uchwalenia konwencji haskiej o adopcji. Byłem częścią dostosowania naszej agencji adopcyjnej do tych najlepszych dla dzieci mandatów. Tak, umieszczanie dziecka z biologicznymi nieznajomymi jest ryzykowne, jak opisano w naszym poście „Biology Matters” https://thembeforeus.com/biology-matters/. Widać, że dzieci żyjące z „Anither Parent” i „Adoptive Parents” cierpią na gorsze wyniki niż dzieci mieszkające z obojgiem rodziców biologicznych.
A jednak, gdy słusznie rozumiana jako usługa świadczona dziecku „tylko wtedy, gdy wyczerpane zostaną wszelkie możliwości zatrzymania dziecka w rodzinie – w najlepszym przypadku, z wyjątkiem okoliczności nadużyć, zaniedbania lub porzucenia –”, wtedy adopcja wspiera prawa dziecka . Jak wspomniano w poście, adopcja nie jest rozwiązaniem – wiele adoptowanych dzieci będzie cierpieć z powodu ran na całe życie. Dlatego stwierdzono, że rodzice adopcyjni „są poszukuje leczyć ranę”.
Jeszcze raz dziękuję za komentarze!
Adopcja to w rzeczywistości wielomiliardowy przemysł, prawdziwa dojna krowa dla średnich mężczyzn. A to tylko pieniądze, które można śledzić. Na marginesie chciałbym, aby zniesiono termin „triada adopcyjna”. Jest czwarta impreza, ta pociągająca za sznurki, manipulująca kobietami w ciąży, przeliczająca pieniądze i wywołująca strzały – agencje.
Nie zgadzam się z wieloma twoimi fałszywymi założeniami na temat adopcji. Jeśli będziesz badać, znajdziesz ogromną liczbę podobieństw między adopcją a macierzyństwem zastępczym i że macierzyństwo zastępcze jest nową adopcją z powodu masowego spadku adopcji międzynarodowej, w szczególności. Oba rynki są napędzane przez popyt ludzi, którzy chcą zostać rodzicami ... proszę nie utrwalaj mitu, że adopcja nas ratuje lub naprawia nasze rany ... pokazuje to nieznajomość branży adopcyjnej, szczególnie w adopcji międzynarodowej, gdzie handel i korupcja są normą . Większość z nas, adoptowanych z innych krajów, odkrywa, że nasze biorodziny porzucają nas z biedy i braku wyboru.. spójrz na adopcję domową ze wszystkimi epokami przymusowej adopcji.. te dzieci nie musiały być adoptowane, z wyjątkiem piętna samotnych matek lub rasy dyskryminacja rodzin Koloru…
Dziękuję za twoje komentarze. Chcę, żeby ludzie zrozumieli, że adopcja nie jest dla dzieci grą o sumie zerowej. Kosztuje ich to coś cennego i dlatego ważne jest, aby zawsze był skoncentrowany na dzieciach i zawsze był ostatnią deską ratunku. Pokochaj swoją witrynę.
Samotne macierzyństwo jest toksyczne
„Internet zrewolucjonizował świat adopcji po latach dorastania w izolacji w rodzinie adopcyjnej – po raz pierwszy spotkaliśmy się online i rewelacja była natychmiastowa: osoby adoptowane na całym świecie, bez względu na to, jak doskonale wyglądają nasze adopcje, nieważne jak kochając naszych adopcyjnych rodziców, bez względu na to, jak wcześnie zostaliśmy usunięci i umieszczeni w adopcyjnych domach, cierpieliśmy z powodu tych samych rzeczy, tych samych problemów, tych samych problemów emocjonalnych i psychologicznych.
Adoptynki przeżywają swoje życie, próbując na wiele różnych sposobów radzić sobie z wyniszczającymi przez całe życie skutkami przedwczesnej separacji matek – to znaczy utratą matek przy porodzie lub w jego pobliżu, a także wielokrotnymi zakłóceniami tożsamości i odłączeniami od rodziny, krewnych i przodków ”. Dr Katarzyna Lynch JD.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Mam bardzo kochającą przybraną rodzinę. Moi rodzice nie mogliby sprawić, żebym czuła się bardziej kochana lub bezpieczna, gdyby próbowali, ale czegoś brakuje, to nie ich wina, mam szczęście, że jestem częścią ich rodziny, ale wiem, że coś straciłem i wpływa na moje życie na wiele sposobów.
Kiedy słyszymy, że są setki osób, które chcą adoptować, rodzi się pytanie, dlaczego ci ludzie nie mogą opiekować się potrzebującymi dziećmi i oferować wsparcia przez całe życie dziecka bez konieczności zmiany Tożsamości dziecka i cięcia powiązania prawne z braćmi, siostrami, dziadkami i resztą dalszej rodziny, dziedzictwem i rodem. Poprzez wprowadzenie aktu urodzenia po adopcji, który stanowi prawne kłamstwo, że są teraz naturalnymi rodzicami. „Jakby urodzony do” Dlaczego adoptorzy muszą posiadać dziecko, zanim zaangażują się w trwającą całe życie relację opiekuńczą z dzieckiem w potrzebie Czy to potrzeby dziecka, które naprawdę chcą zaspokoić, czy też są to potrzeby osoby/ Czy zamiast tego stara się przyjąć to, co chcą spełnić?
Jak powiedziała kiedyś adopcyjna matka
„Myślę, że w przyszłości zmieni to również charakter osoby, która adoptuje”.
„Przyszli adopci będą musieli być przygotowani na to, by być jeszcze bardziej otwartymi wobec swoich adoptowanych dzieci i empatycznie patrzeć na rodziców: „W przeciwnym razie nie dadzą rady, gdy bzdury trafią do wentylatora, gdy dziecko ma 15 lat. nie zawsze wiem, co nam zostanie podane. Ale ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że troszczymy się o adopcyjnych rodziców i mamy obowiązki i obowiązki wobec naszych dzieci, ale nie jesteśmy ich właścicielami. I dość często to poczucie własności naprawdę nas denerwuje. Dokument dotyczący kwestii: Utworzenie Instytutu Otwartej Adopcji RFT ID FACS.15.58 zawiadomienie
Zrozumiałe dla wielu osób jest to głębokie zaangażowanie, ale nie musi opierać się na własności
Nadrzędną zasadą, która ma rządzić adopcją, jest to, że „dobro i interes dziecka” są „najważniejszą sprawą”.
Stawia to dobro i interesy dziecka ponad interesy osób, które chcą adoptować rodziców adopcyjnych i rodziców naturalnych dziecka
Bardzo dobrze powiedział William, cieszę się, że moja własna adopcja ponad 50 lat temu była znacznie bardziej oświecona. Moi adopcyjni rodzice nigdy nie otrzymali fałszywego aktu urodzenia, aby udawać, że są moimi rodzicami, ale wydano im zaświadczenie o adopcji, w którym nazwano mnie ich przybraną córką. Nakaz adopcji nie mówił nic o „jakby się urodził”, ale zamiast tego określał ich obowiązki wobec mnie. Bardziej niż je spełnili.
Genialnie powiedział William, teraz nie muszę tego mówić i szczerze mówiąc, nie jestem przyzwyczajony do tego, że ktoś dokładnie mówi mi o tym!
Powiem tylko, że jestem ogromnym zwolennikiem osób, których rodzice byli dawcami gamet i myślę, że ważne są porównania do adopcji, ale nie powinniśmy wyciągać pochopnych wniosków, że są oni traktowani sprawiedliwie. Potomstwo dawcy i osoby adoptowane mają mniejsze prawa niż reszta populacji. Są „bękartami”, którzy są obywatelami drugiej kategorii i mogą być traktowani jak czyste tablice, fałszowane tożsamości, wyszkoleni, by udawać, że nie są częścią własnej rodziny, a wszystko to w służbie ludziom, którzy chcą ich nakarmić i zapewnić im schronienie, gdy są nieletni. Nie wystarczy dać ludziom dostęp do prawdy o tym, kim są ich rodzice, po prostu musimy trwale pociągać ich do odpowiedzialności jako rodziców własnego potomstwa, nawet jeśli nie chcą wychowywać swoich dzieci, ich imiona nigdy nie powinny być usuwane z ich akty urodzenia dzieci i ich potomstwo powinno zawsze mieć prawo do dziedziczenia i wsparcia finansowego, gdy są niepełnoletnimi oraz prawo do wojskowych i socjalnych świadczeń z tytułu śmierci, jeśli ich rodzic umrze przed ukończeniem 18 roku życia. Pozwól komuś innemu przejąć opiekę i dać mu władzę rodzicielską bez nazywania tych ludzi rodzicami bez sprzedawania nieletniego, aby służył jako cudze dziecko. Trwałość to wielkie słowo w branży adopcyjnej, a oznacza to, że rząd nie chce wspierać finansowo dzieci ubogich ludzi i wolałby, aby dzieci trafiły pod opiekę osób prywatnych, z małym prawdopodobieństwem, że kiedykolwiek będą potrzebować pomocy publicznej.
Adopcja ma sprawdzić okoliczności zrzeczenia się i zapewnić, że nie ma bodźców do rezygnacji, ale sądy wykonują kiepską robotę egzekwowania tych zasad. Przynajmniej zasady istnieją i tak, wszyscy ludzie powinni mieć zapewnioną ochronę, zanim zostaną oddani jakiejś nieznajomej do wychowania.
Więc Williamie uważasz, że ci dorośli powinni być po prostu zalegalizowanymi opiekunkami do dziecka, dopóki dziecko nie skończy 18 lat? Czujesz, że nie są rodziną, chyba że mają biologiczne połączenie?
Wychowałam 4 dzieci z CPS jako opiekun prawny. Adopcja stosowana ostatnio przez ostatnie 60 lat jest nieudanym eksperymentem.
Ok Kathleen, więc opiekowałaś się nimi do 18 roku życia, nie byłeś rodzicem i nie jesteś dla nich rodziną.
Jakie jest twoje stanowisko w sprawie pary, która z powodów medycznych nie może nosić własnych embrionów, więc musi im pomóc nosicielka ciążowa? Oboje są małżeństwem, heteroseksualni, biologicznie spokrewnieni z przyszłym dzieckiem. Jestem po prostu ciekaw twojego stanowiska w tej sprawie, ponieważ stwierdziłeś, że kategorycznie sprzeciwiasz się kopiowaniu przez osoby trzecie.
Jestem tam z wami przy reprodukcji osób trzecich.
Ale nie zgadzaj się ze wszystkim innym.
Mając 20 lat za pasem jako rodzona mama i kilka lat badając korzenie nowoczesnego przemysłu adopcyjnego – ten artykuł jest niesamowicie naiwny.
Współczesny przemysł adopcyjny jest zorientowany na dorosłych i rzadko widziałem, by przyznał, że dzieci coś straciły. Adoptowani są obecnie określani jako „wdzięczni” lub „wściekli” w zależności od ich reakcji na utratę rodziny. Nie mają miejsca, aby być kimś innym.
Otwarte adopcje to przynęta i zmiana. Są one wynikiem badań przeprowadzonych przez organizacje proadopcyjne, takie jak The Family Research Council, aby znaleźć najlepsze sposoby nakłonienia pokrzywdzonych matek do rezygnacji. Jest to system oparty na elitaryzmie i mizoginii. Zamożne rodziny zasługują na dzieci; biedne rodziny zawdzięczają swoje dzieci społeczeństwu.
Otwarta adopcja nie jest prawnie zdefiniowana ani egzekwowana. Nie ma formalnych studiów, ale większość wydaje się zamykać w ciągu 5 lat. Pozostawienie dziecka bez biopołączenia i adopcyjni rodzice mogą kłamać i mówić, że nigdy nie było otwartej adopcji.
Lynelle poruszyła powyżej adopcję międzynarodową. Ale zarówno krajowa, jak i międzynarodowa adopcja są pełne korupcji. Każdy chce dziecka „czystej karty”, a agencje są bezwzględne w swoich próbach zaspokojenia żarłocznego popytu.
Cały powód istnienia reprodukcji przez osoby trzecie jest taki, że Era Baby Scoop położyła podwaliny pod to, że matki i ich dzieci nie potrzebują siebie nawzajem. Rozczarowujące jest odczytanie tego jako jednej z ofiar branży.
NIEPRAWDA!
NIEPRAWDA!
NIEPRAWDA!
Przede wszystkim, jak śmiesz, jako AP, siedzieć tam i zmniejszać cierpienie, którego doświadczają adoptowani. AP nie przystosowują się do „leczenia” dziecka. Chcą mieć dziecko, więc je dostają. To jest to. Nie baw się o to w gry.
Po drugie, czy naprawdę użyjemy cytatów AP, aby wyjaśnić, dlaczego adopcja jest dobra? Niech Bóg zabrania mówić prawdy o tym, jak czuje się adoptowany.
„Nie, nigdy nie mogłam powiedzieć moim adopcyjnym rodzicom, że tęsknię za mamą i tatą! Moja matka bardzo się denerwowała za każdym razem, kiedy o nich wspominałam, więc dowiedziałam się, że nie jest w porządku dyskutować. Odmówili mi też prawa do poznania mojego ośmiorga rodzeństwa”.
A jednak będziesz cytować osoby poczęte od dawcy, aby zmierzyć się z tym, jak okropne jest dla nich życie?
O jeny.
Mówiąc o skoncentrowaniu się na dziecku, nie można nawet zawrzeć głosu osoby adopcyjnej w artykule porównującym nas z osobami z DC. Używasz AP do reprezentowania nas. Tak jak zawsze. Uciszony przez głosy tych, którzy przede wszystkim ukradli nam naszą tożsamość. Zmiana imienia mnie nie uzdrowiła, rozerwała mnie na dwie istoty na wieczność. Fałszowanie aktu urodzenia mnie nie uzdrowiło. Ukrył mnie przed światem.
AP musi PRZESTAĆ MÓWIĆ W IMIENIU ADOPCJI! Mamy własny głos! Przestań zagłuszyć to sobą. Pozwól nam raz porozmawiać!
W założeniach tego artykułu jest tyle błędów! Rodzice adopcyjni mojego syna byli bezpłodni i szukali. nowo narodzony. Służyli własnym potrzebom w kościele, który tak mocno promuje rodzinę, że pomija pary i singli. Ja i mój narzeczony nie myśleliśmy o adopcji ani aborcji. Pojawia się ksiądz. Krótka wersja jest taka, że jestem odurzony, żebym nie pamiętał porodu, nie wolno mi widzieć ani trzymać mojego syna, a ksiądz bierze syna na moje zastrzeżenia. Ksiądz jest bliskim przyjacielem osoby adoptującej. Kobiety prawie zawsze są w stanie utrzymać z pomocą własne dzieci. Niezwykle rzadko zdarza się, aby dziecko było niechciane z osobami adoptującymi, które chcą mu pomóc. Mam też 4 inne dzieci wychowywane od młodości z CPS. Ich matka kochała ich, a oni kochali ją. Zaproponowano jej pomoc dopiero za późno. I nikt nie powinien adoptować z zagranicy. Wiele narodów zakazuje adopcji w Ameryce. Usunięcie dziecka od rodzica z jego kraju lub kultury jest złe. Obecnie większość rodziców traci dzieci z powodu braku funduszy i wsparcia. Po prostu wyślij te fundusze do innych krajów, aby zatrzymać własne dzieci… tak jak rdzenni Amerykanie sprzeciwili się utracie swoich dzieci. Adopterzy nie są zbawcami, dzieci nie są klientami. Adopcja polega na zaspokojeniu zapotrzebowania na osoby adoptujące i wykorzystaniu do tego potrzebujących osób. Spróbuj finansować rodziny, sfinansować opiekę zdrowotną, sfinansować leczenie narkomanii, aby zmniejszyć potrzebę usuwania dziecka i umieszczania go z nieznajomymi.
Wskazujesz na wielką kwestię, w jaki sposób Kościół promuje rodzinę tak bardzo, że pomija bezdzietnych i singli. Duża część społeczeństwa jest w ten sposób i to napędza popyt na poczęcie i adopcję dawcy.
Z mojego doświadczenia wynika, że wielu rodziców adopcyjnych nie wspiera tęsknoty swojego dziecka za rodziną urodzenia. Straciłem mamę w wieku czterech lat, więc myślę, że rozumiem tęsknotę za adopcją. Ale otaczali mnie ludzie, którzy znali moją matkę i ją kochali. Opowiadali o niej wiele historii. Mam jej zdjęcia. Rodzice adopcyjni muszą zrozumieć i zaakceptować, że dzielą się… i zawsze będą dzielić… swoje dziecko ze swoją pierwszą rodziną. Dziecko nie powinno czuć się winne ani wstyd, że chce poznać swoich rodziców, że chce się połączyć. Rodzice adopcyjni powinni troszczyć się jedynie o dobro emocjonalne i szczęście dziecka. Wszystko inne jest samolubne. Adopcja może pomóc złagodzić ból związany z niepłodnością lub utratą rodziców, ale go nie wyleczy.
Ta sama rana dla obu. Usunięcie od matki urodzenia. Jeśli zrobisz to w ciągu pierwszych 30 dni: nieodwracalne uszkodzenie neurologiczne, które zastępuje ścieżki miłości i przywiązania w mózgu lękiem i traumą wywołaną kortyzolem.
Jesteś grupą interesu. Dzieci nie są klientami i nie można w ich imieniu mówić.