(Pierwotnie opublikowane w Trybuna Waszyngtona)

Pozornie nieszkodliwe podejście do zapłodnienia in vitro, które zostało przyjęte przez konserwatywnych prawodawców w wielu stanach, polega na proponowaniu projektów ustaw, które wyjaśniają, że „prawo” do zapłodnienia in vitro jest chronione w prawie stanowym. W przeciwieństwie do bardziej radykalnych projektów ustaw, takich jak ten w Nevada że wyraźnie stwierdza że zarodki uzyskane w wyniku zapłodnienia in vitro nigdy nie zostaną uznane za osoby ani nienarodzone dzieci na mocy prawa stanowego, zgodnie z projektami ustaw zaproponowanymi w Georgia i Tennessee są krótkie i nie zawierają języka wyraźnie antyżyciowego.

Jednak samo nazwanie zapłodnienia in vitro „prawem” niesie ze sobą implikacje, których prawodawcy ci prawdopodobnie nie są świadomi. Oto, co pro-life, pro-rodzinni prawodawcy (i ich wyborcy) muszą wiedzieć o projektach ustaw o „prawie do zapłodnienia in vitro”.

1. Jeśli prawo Twojego stanu dotyczące osobowości prawnej „zagraża” zapłodnieniu in vitro, problemem jest branża, a nie prawo.

Prawa stanowe dotyczące osobowości prawnej były niesamowitym zwycięstwem ruchu pro-life. Uznają, że życie zaczyna się od zapłodnienia, a prawa zaczynają się, gdy zaczyna się życie. W zeszłym roku, w orzeczeniu, które powinno być świętowane przez każdego pro-lifera, Sąd Najwyższy Alabamy orzekł, że nieumyślne zgony zarodków zapłodnionych metodą in vitro podlegają ustawie stanowej Wrongful Death of a Minor Act, ponieważ stanowe prawo dotyczące osobowości prawnej uznaje, że życie zaczyna się od zapłodnienia. Legislatura Alabamy szybko zareagowała, uchwalając prawo, które wyjaśnia, że ​​zarodki, które umierają podczas procesu zapłodnienia metodą in vitro, nie liczą się.

Stany, które idą za tym przykładem, tworząc wyjątki dla przemysłu zapłodnienia in vitro, popełniają straszny błąd. Klasyfikuje to prawo do życia i osobowości jednej grupy ludzi (embrionów stworzonych w szkle) jako gorsze i nieistotne, aby chronić nieuregulowany przemysł. Tak, zarodki umierają w procesie zapłodnienia in vitro. Jeśli te zgony zdarzają się celowo lub z powodu zaniedbania i nieuczciwej praktyki, to przemysł powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za utratę życia. Jeśli nie mogą działać zgodnie z tym standardem, to przemysł, a nie prawo, musi się zmienić. Ustawodawcy pro-life w stanach, w których obowiązują prawa dotyczące osobowości, muszą mieć odwagę, aby bronić prawa każdego do życia od momentu zapłodnienia, nawet jeśli sprzeciwia się temu przemysł leczenia niepłodności.

2. „Prawo” do zapłodnienia in vitro pozwala na nową definicję rodziny.

Był czas, kiedy konserwatyści byli bardzo zaniepokojeni wychowywaniem dzieci w domach, w których celowo nie było matek lub ojców. Jeśli konserwatyści mają jakikolwiek interes w zachowaniu naturalnej rodziny, to szerokie definiowanie wspomaganej technologii rozrodu jako „prawa” jest ostatnią rzeczą, jaką powinni robić. Żaden z tych projektów ustaw o „prawie do zapłodnienia in vitro” nie wyjaśnia którzy testują i oceniają narzędzia, przedstawiając swoje potrzeby i wyzwania w kontekście stosowanych narzędzi ma prawo do zapłodnienia in vitro. W Wielkiej Brytanii liczba samotnych kobiet poddających się zapłodnieniu in vitro prawie czterokrotnie między 2012 a 2022 r. Stany USA, takie jak Illinois i Kalifornia, rozszerzyły definicję niepłodności, uwzględniając „niezdolność do reprodukcji, zarówno jako jednostka, jak i z partnerem bez interwencji medycznej”, rozszerzając tym samym zakres leczenia niepłodności o osoby samotne i pary tej samej płci, których niemożność reprodukcji nie wynika z niepłodności medycznej, ale z faktu, że nie są w związku prokreacyjnym.

W zeszłym roku jan Nowy Jork, dwóch mężczyzn w związku jednopłciowym toczy pozew o dyskryminację, ponieważ ich miejskie ubezpieczenie nie obejmuje zapłodnienia in vitro par jednopłciowych. Innymi słowy, pomimo faktu, że żadne z nich nie ma macicy, uważają, że mają prawo do zapłodnienia in vitro u osoby trzeciej (surogatki), ponieważ pracownica miejska mogłaby otrzymać zapłodnienie in vitro.

Konserwatyści, którzy martwią się rozpadem i redefinicją naturalnej rodziny, nie powinni definiować zapłodnienia in vitro jako „prawa”. Utrudnia to, jeśli nie uniemożliwia, wprowadzanie zakazów i ograniczeń dotyczących macierzyństwa zastępczego i poczęcia z wykorzystaniem zapłodnienia dawcy. Stany niebieskie zmierzają w kierunku radykalnej redefinicji rodzicielstwa, aby umożliwić budowanie relacji rodzic-dziecko na „intencji”, a prawa rodzicielskie można kupować i sprzedawać za pośrednictwem reprodukcji osób trzecich. Takie ustalenia są możliwe dzięki zapłodnieniu in vitro, a ogłoszenie zapłodnienia in vitro jako „prawa” grozi dalszym postępem w tej redefinicji rodziny.

3. Niniejsze przepisy zamykają drogę przyszłym regulacjom.

Byłbym ciekaw, czy wielu z tych prawodawców ma doświadczenie w próbach regulacji „prawa”. Fakt, że wielu z nich znajduje się w stanach głęboko pro-life, które były na pierwszej linii frontu działań mających na celu cofnięcie tak zwanego „prawa” do aborcji narzuconego stanom przez Roe v. Wade, mówi mi, że prawdopodobnie tak. Pracując w ruchu pro-life w stanie, w którym aborcja została uznana za „prawo”, doskonale wiem, że regulacja tego prawa była niemal niemożliwa dla prawodawców pro-life w tym stanie. Widziałem projekt ustawy, który po prostu wymagał, aby placówki aborcyjne przeszły państwową inspekcję nie wielokrotność czasy.

Podczas gdy Sąd Najwyższy Alabamy podtrzymał prawo rodziców starających się o dzieci poprzez zapłodnienie in vitro, stan stanął po stronie przemysłu zapłodnienia in vitro wbrew interesom rodziców, a nie tylko nienarodzonych dzieci. Oto dlaczego ma to znaczenie w przypadku zapłodnienia in vitro. Wielu pro-life ustawodawców uważa, że ​​mogą mieć ciastko i je zjeść. Mogą utrzymać ochronę pro-life w swoich stanach ogłosić zapłodnienie in vitro „prawem”. Takie podejście może okazać się głęboko błędne, gdy te państwa próbują chronić życie stworzone przez przemysł leczenia niepłodności, lub, co za tym idzie, próbują utrzymać podstawowe zabezpieczenia dla osób poczętych z nasienia dawcy lub trzymać linię przeciwko macierzyństwu zastępczemu. Czy „prawo” do zapłodnienia in vitro zapobiegnie wymaganiu przez stany, aby kliniki korzystały ze zbiorników magazynowych, które są faktycznie zatwierdzony przez FDA w tym celu?

Republikańscy ustawodawcy, którzy popierają „prawo” do zapłodnienia in vitro, nie mają pojęcia, co znajduje się w puszce Pandory, którą otwierają. Te ustawy wydają się niegroźne, ale w rzeczywistości są pełne implikacji, które podważają zasady, których wielu z tych ustawodawców twierdzi, że broni.