(TLUMACZENIE NA RAZIE TYLKO AUTOMATYCZNE). Mój biologiczny ojciec sprzedawał swoją spermę, kiedy był w szkole medycznej. Powiedziano mu, jaki wspaniały, altruistyczny czyn czynił, i chwalono go za to, że był tak hojny dla biednej, bezpłodnej rodziny. Obiecano mu również anonimowość. Moi rodzice kupili tę spermę, a lekarz użył jej do zapłodnienia mojej matki. Jestem dzieckiem nieznajomego, który bezinteresownie sprzedał mnie, swoją biologiczną córkę, rodzinie, której nigdy nie pozna. Zrzekł się mi prawa do bycia ojcem, a moi rodzice chętnie kupili prezent, który da im dziecko. Byli ekstatycznie szczęśliwi, gdy moja mama zaszła w ciążę, ale nikt nie zastanawiał się, jak bym się czuła w związku z transakcją, która miała miejsce, jak bym się czuła, że nie mam prawa do związku z moim biologicznym ojcem, nie ma dostępu do rodziny ojcowskiej, nawet Informacja medyczna.
Teraz moja kolej na przemówienie. Nienawidzę swojej koncepcji.
Jak ktoś może sprzedać osobę? Jasne, w tamtym momencie była to tylko sperma, ale była to sperma sprzedawana z zamiarem zostania dzieckiem. Dlaczego legalne jest, aby lekarz pozwalał na stworzenie dziecka w celu odcięcia od rodziny biologicznej, aby uszczęśliwić rodziców biorców? Proces utowarowia prawdziwych ludzi.
Od około dwóch dekad jestem zaangażowany w państwowy system opieki zastępczej, który zachęca do trzymania rodzin razem i stara się wspierać trzymanie dzieci z ich krewnymi, chyba że istnieje poważny problem z bezpieczeństwem. Dzieci najlepiej prosperują ze swoimi biologicznymi rodzinami, nawet jeśli te rodziny potrzebują dodatkowej pomocy, co nasz rząd uznaje w ramach systemu zastępczego. Niestety, urodziłem się w wyniku nastawionej na zysk kliniki medycznej sprzedającej prawa rodzicielskie bez względu na to, co jest najlepsze dla produktu końcowego, który wyprodukował dziecko.
Nie ma żadnych przepisów ani nawet sugerowanych najlepszych praktyk w mojej sytuacji. Anonimowe ustalenia sprzedają się najlepiej, są najmniej skomplikowane, więc oto jestem, córka mojej matki i nieznajoma, której miała nadzieję nigdy nie spotkać, wychowana przez mężczyznę, który miał wystarczająco dużo pieniędzy, by kupić moją egzystencję. Moja metryka urodzenia jest fałszywa, wymienia ojca, który mnie wychował, mężczyznę, z którym nie jestem spokrewniony, nie dając żadnej wskazówki, że w moim poczęciu była zamieszana inna strona. Byłoby całkowicie legalne, gdyby rodzice, którzy mnie wychowali, nigdy nie mówili mi prawdy, okłamywali mnie na temat mojego pochodzenia i pozwalali mi wierzyć, że mam dokładny wywiad rodzinny.
Mój ojciec, który mnie wychował, zmarł, kiedy byłam nastolatką, zanim poznałam wielkie kłamstwo. Kochałem go na kawałki. Był kamieniem, który trzymał razem naszą rodzinę. Tak bardzo chciałabym poznać jego odczucia dotyczące mojego poczęcia. Pamiętam, jak wiele razy jako dziecko jego przyjaciele żartowali sobie coś w rodzaju: „Ona naprawdę nie może być twoja, ty brzydki stary psie. Jest za ładna. Zawsze byłem zakłopotany i szukałem ucieczki. Żałuję, że nie patrzyłam na jego twarz. Zastanawiam się, czy to go wypatroszyło? Gdybym wiedział, przytuliłbym go i powiedział, że zawsze będę jego.
W zamieszaniu i żalu, które nastąpiły po jego śmierci, moja matka postanowiła powiedzieć mi prawdę o moim poczęciu. Nie miała żadnych skrupułów, by przez całe życie zachowywać przede mną tak wielką tajemnicę, ponieważ chroniła ona niezwykle wstydliwy dla niej fakt… Ojciec, który mnie wychowywał, był bezpłodny. Powiedziała mi, że użyli nasienia dawcy i że myślała, że już wiem, jak bardzo różnię się od reszty rodziny.
Mój świat się rozpadł. Spędziłem kilka dni pod kocem w łóżku, płacząc histerycznie. Kiedy udało mi się odzyskać panowanie nad sobą, wykonując poranną rutynę, ujrzałem siebie w lustrze i zdałem sobie sprawę, że nie mam już pojęcia, kim jestem. Nos, o którym myślałam, że pochodził od mojego taty, nie był jego. Ten okrągły nos, o którym myślałem, że łączył mnie z rodziną, stał się nagle ohydny. Kształt moich palców, tak podobny do mojego taty, wyglądał teraz obco i przerażająco. Było kilka lat, kiedy miałem dwadzieścia kilka lat, kiedy nie mogłem spojrzeć na siebie w lustrze bez wybuchu płaczu, więc unikałem luster.
Nie wiem, jak wyrazić słowami, jak przygnębiające jest to, że w takiej chwili wyrwana jest połowa tożsamości. Wiesz, są w życiu różne rodzaje żalu, które każdy odczuwa, śmierć bliskich, zdradzone przyjaźnie, cele, których nie można osiągnąć, ale nie miałam pojęcia, że może się zdarzyć coś, co zakłóci tożsamość, którą sobie w ten sposób stworzyłam. Nie ma podręcznika o tym, jak odbudować poczucie siebie, gdy odkryjesz, że sprzedał cię twój niezidentyfikowany ojciec. Oczywiście miałam pytania do mamy o to, kim on jest, ale układ był anonimowy i jedyną informacją, jaką miałam, było to, że on może byłeś w tym czasie uczniem lub rezydentem szkoły medycznej. Zadzwoniłam do kliniki, w której zostałam poczęta, aby spróbować dowiedzieć się czegoś o sobie, historii zdrowia mojej rodziny, moim dziedzictwie genetycznym, a nawet tylko fizycznym opisie. Kierownik biura powiedział, że wszystkie akta sprzed 10 lat zostały zniszczone. Dlaczego nie byłoby systemu do przechowywania tych rejestrów? Jaki 10-latek poprosi o informacje dotyczące zdrowia ojca? Te zapisy, zwłaszcza te dotyczące zdrowia, powinny być przechowywane znacznie, znacznie dłużej niż 10 lat.
Moja sytuacja bardzo mnie zasmuciła, więc wydałem pieniądze, aby udać się do doradcy, który pomógł mi uporządkować moje uczucia. Niestety, doradcy, których spotkałem, nie zajmowali się zbytnio osobami poczętymi poza biologiczną rodziną, tak jak ja, i powiedzieli mi, że muszę wybrać, kim będzie mój „prawdziwy” ojciec. Wydaje mi się, że myśleli, że pokrzepiłaby mnie możliwość wyboru, ale ich komentarze sprawiły, że poczułam, że nie mogę kochać taty, który wychował mnie na tyle, by jego miłość wystarczyła, by stłumić ból w moim sercu. Byłem w bolesnym ślepym zaułku, nie mając dokąd zwrócić się po więcej informacji, więc zrezygnowałem. Za bardzo bolało myślenie o mojej nowej rzeczywistości, więc zakopałem ją tak głęboko, jak tylko mogłem i rzuciłem się na założenie własnej rodziny, która była ze mną biologicznie spokrewniona. Wiedziałem, że mogę zrobić lepiej dla własnych dzieci. Wiedziałem, że oboje rodzice ich pokochają i że nigdy ich nie okłamię. Tak bardzo nie lubię kłamać, że nigdy nie byłem w stanie zagrać z nimi w grę Świętego Mikołaja czy Zębową Wróżkę. Ból, żal powracały małymi falami w miejscach, w których najmniej się tego spodziewałam. Na zjazdach rodzinnych, gdzie tak naprawdę nie byłam jedną z nich. Podczas świątecznych spotkań, na których małe dziewczynki wyglądały jak ich tatusiowie. Wciąż nie wiedziałam kim jestem, kim była moja rodzina i to bolało.
Dziesięć lat później komercyjne testy DNA w końcu zaczęły wyglądać obiecująco i były teraz wystarczająco przystępne, abym mógł je zdobyć. Mój słodki mąż zachęcił mnie do zakupu testu DNA przodków. Wyniki wróciły potwierdzając, że nie byłam spokrewniona z tatą, który mnie wychował. Moimi najbliższymi meczami byli kuzyni z czwartego stopnia, zbyt daleko, by podjąć jakiekolwiek szybkie ustalenia. Ale byłem zdeterminowany i przez następne 4 miesięcy spędzałem 4-5 godzin każdego wieczoru, porównując publiczne drzewa genealogiczne tych 6 kuzynów, aż pewnej nocy odkryłem jedną parę z XIX wieku, która powtórzyła się w kilku z tych odległych drzew. Zbudowałem ich drzewo genealogiczne, ze wszystkimi 4 ich dziećmi i ich potomkami, aż do dnia dzisiejszego. Szukałem kogoś, kto był na tym drzewie, który również uczęszczał do szkoły medycznej w mieście, w którym zostałem poczęty.
W końcu znalazłem możliwość. Szukałem jego zdjęcia w mediach społecznościowych i zobaczyłem starszą wersję twarzy mojego syna, która wpatrywała się we mnie. Mój kochany syn, którego rysów nikt nigdy nie potrafił dokładnie określić. W końcu znalazłem drugą połowę siebie. Łzy tym razem były łzami radości.
W jaki sposób córka mężczyzny, który anonimowo sprzedał swoją spermę, dociera do swojego biologicznego ojca, nie denerwując go ani nie odstraszając? Wymagało to z mojej strony ogromnej odwagi. Kilka osób powiedziało mi, że powinienem po prostu zostawić go w spokoju, ponieważ skontaktowanie się z nim „zrujnowałoby mu życie”. To nie zrobiło nic dla mojej własnej wartości, pomyślałem, że być może samo usłyszenie ode mnie, jego córki, może zrujnować mu życie. Ale musiałem wziąć pod uwagę jego uczucia i spróbować podejść do niego z szacunkiem. To byłby jego wybór, czy chciał mnie zignorować, albo złożyć przeciwko mnie zakaz zbliżania się, albo powiedzieć mi, że nigdy nie przekazał darowizny i że powinnam się zgubić, albo być uprzejmym i podzielić się historią medyczną rodziny, albo zaakceptować ja jako jego własny. Jest moim biologicznym ojcem, a ze względu na sposób, w jaki zostałam poczęta, można się spodziewać każdej z tych sytuacji. Czy mam do niego zadzwonić, napisać do niego w domu lub w pracy, stawić się pod jego drzwiami, czy umówić się na spotkanie w jego biurze? W jaki sposób najprawdopodobniej porozumie się ze mną?
Miesiące zajęło mi napisanie i przepisanie listu, a potem zebranie odwagi, by go wysłać. W końcu był zszokowany, ale miły. Nigdy nie spodziewał się usłyszeć od jednego ze swoich dzieci, które otrzymały darowiznę. Nigdy nie spodziewał się, że którykolwiek z naszych rodziców nam o tym powie. Wczuwam się również w jego sytuację. To nie jest coś, co kiedykolwiek powiedział własnej rodzinie i nie chciał, żeby się dowiedzieli.
Mój biologiczny ojciec był w stanie przekazać mi tę brakującą rodzinną historię medyczną. Istnieją choroby genetyczne, które są przekazywane dzieciom, które nigdy nie będą w stanie dokładnie określić, dlaczego są chore, lub które nie zostaną zbadane pod kątem właściwych nowotworów na czas, aby pomóc. Słyszałem, jak ludzie mówili, że możesz po prostu zlecić swojemu lekarzowi przeprowadzenie badania genetycznego pod kątem chorób, ale w moim przypadku mój biologiczny ojciec cierpiał na chorobę bez objawów, której nigdy bym nie zbadał. Tylko historia zdrowia mojej ojcowskiej rodziny była w stanie pokazać mi, skąd wziął się mój problem zdrowotny. Okazuje się, że w ciągu 40 lat wiele może się zmienić, a nawet gdyby klinika zachowała dla mnie dokumentację, to nie byłaby już dokładna. Dużym szokiem było dla niego to, że jego babcia zmarła na raka piersi w bardzo młodym wieku, więc teraz wiem, że to jest coś, na co muszę zostać zbadany wcześniej niż to rutynowe. Przypuszczam, że założyłem, że klinika prawdopodobnie nie wykorzystałaby nasienia kogoś, kto ma w rodzinie agresywną formę raka.
Otrzymywanie informacji o mojej biologicznej rodzinie było słodko-gorzkie, radość z poznania ich połączyła się ze smutkiem, że mój bio-ojciec nie chce pozwolić mi poznać tę rodzinę. Mam nadzieję, że pewnego dnia, jeśli nadal będę okazywać mu szacunek i dobroć, zmieni zdanie i będę miał szansę nawiązać relację z moim rodzeństwem i dziadkami. Oznaczałoby to dla mnie cały świat. Byłem również zszokowany, gdy dowiedziałem się, jak ogromna liczba dawcy poczęła przyrodnie rodzeństwo, które prawdopodobnie mieszka blisko mnie. Co najmniej 20, może ponad 50. Bolesna jest świadomość, że prawdopodobnie nigdy nie poznam większości ich imion, nie mówiąc już o ich poznaniu. Jest mało prawdopodobne, aby powiedziano im, że zostali poczęci od dawcy. Kocham je i tęsknię za nimi, nawet o nich nie wiedząc. Jestem wdzięczna, że przypadkowo nie poślubiłam jednego z nich i martwię się, że moje własne dzieci przypadkowo wejdą w romantyczny związek z jednym z ich wielu (może setek?) kuzynów. Nie będą wiedzieć, że są spokrewnieni bez testów DNA. Czy możesz sobie wyobrazić, że musisz sprawdzać daty, aby potencjalnie być twoim nieznanym kuzynem? Co jeśli kuzyni skończą razem i dowiedzą się tego na podstawie DNA, a rodzic tej randki (moje rodzeństwo) nie będzie wiedział, że został poczęty jako dawca? Denerwuje mnie myślenie o złożoności tego wszystkiego dla moich dzieci.
My, poczęty darczyńca, odmawia się nam pewnych dość podstawowych praw człowieka. Jesteśmy utowarowiani, istniejąc tylko dlatego, że nasz biologiczny rodzic był skłonny sprzedać materiał genetyczny po to, by zrobić z kogoś innego rodzica. Nie mamy dostępu do informacji o tym, kim jest nasz biologiczny rodzic, a kliniki chronią anonimowość swoich dawców w kwestii praw wyprodukowanych dzieci. Jesteśmy na łasce dorosłych, którzy nas stworzyli, czy w ogóle mówią nam, że nie jesteśmy z nimi biologicznie spokrewnieni. Odmawia się nam medycznych historii rodzinnych, historii, które mogą kiedyś uratować nam życie, a także historii genealogicznych, które pomogłyby nam poskładać nasze tożsamości. Żyjemy w czasach, kiedy możliwe jest odnalezienie naszych zaginionych rodzin, jeśli wiemy, że zaginęły, ale kiedy dawcom obiecano anonimowość, nasz kontakt może nie być mile widziany. Wydaje się niewiarygodnie nieodpowiedzialnym ze strony branży płodności dawanie złudzeń dawcom w dzisiejszych czasach, że mogą zachować anonimowość, a może nawet nieuczciwość.
Poczęcie dawcy spowodowało, że ta osoba poczęta dawcą jest wystarczająco smutna, że aktywnie wypowiadam się przeciwko jakimkolwiek poczęciom dawcy wobec przyjaciół, rozważając tę drogę jako sposób na rozwiązanie ich własnego żalu z powodu niepłodności. Nie rozwiązuje żalu, ale raczej przekazuje ten ból następnemu pokoleniu, odmawiając im dostępu do zaginionej biologicznej rodziny. Zachęcam ludzi, aby nie wykorzystywali żadnej koncepcji dawcy, ale raczej otwierali domy, aby wychowywać setki dzieci oczekujących w systemie zastępczym, których prawa rodzicielskie zostały odebrane, lub by szukali innych sposobów na poradzenie sobie z niepłodnością.
Jeśli zapłodnienie od dawcy musi mieć możliwość dalszego dawania rodzicom pożądanych przez nich dzieci, wówczas anonimowe dawstwo powinno być dokładniej przeanalizowane i widoczne pod kątem złudzenia, że tak jest. Komercyjne testy DNA nie zapewniają już anonimowości i nie powinny być oferowane jako opcja ani dla dawców, ani dla rodziców biorców. Wyobrażam sobie, że to tylko kwestia czasu, zanim sprawa trafi na salę sądową, kiedy ktoś taki jak ja znajdzie biologicznego rodzica, któremu powiedziano, że nigdy nie zostanie znaleziony. Nie powinno być stanów, w których prawo zezwalałoby na anonimowych dawców, gdy dawców można znaleźć.
Co więcej, anonimowość powoduje ból i dezorientację tożsamości produkowanych dzieci. Dokumentacja medyczna dawców powinna być aktualna i łatwo dostępna przez całe życie poczętego dziecka. Wreszcie, akty urodzenia powinny być aktualizowane, aby nadążyć za technologią reprodukcyjną. W akcie urodzenia powinno być miejsce zarówno dla rodziców prawnych, jak i biologicznych, aby osoby poczęte jako dawcy były dokładne i mogły poznać swoje prawdziwe pochodzenie. Australia, kraj znacznie wyprzedzający Stany Zjednoczone, jeśli chodzi o prawa poczętego dawcy, dostarcza akt urodzenia z gwiazdką, a gwiazdka wskazuje, że w aktach znajduje się dodatek, zawierający pełne nazwiska wszystkich dawców zaangażowanych w koncepcja osoby.
Świetny artykuł, dzięki.
Świetny artykuł
Często zastanawiałem się nad niebezpieczeństwem dla osób poczętych przez dawców spermy/jaj. Udzieliłeś wielkiej jasności poważnemu problemowi. Dziękuję za orędowanie w imieniu dzieci poczętych dawcy.
Właściwie uważam, że artykuł był dość samolubny. Dawcy spermy nie są rodzicem… To ci ludzie, którzy opiekowali się tobą przez całe życie – bez których nawet nie będziesz istnieć…
Bądź wdzięczny, że masz dobrego dawcę nasienia, a potem dobrą mamę i tatę, którzy się tobą zaopiekują.
Bardzo łatwo osądzać kogoś, gdy nie jesteś na jego butach, prawda?
Jess w dniu 10 września 2018 o 12:59 rano
„Właściwie uważam, że artykuł był dość samolubny. „Żaden samolub nie decyduje, że można często oddawać niektórych swoich synów i córki w zamian za rekompensatę. Egoizm płaci za to, aby ojciec twojego dziecka ją porzucił. Samolubne jest udawanie, że twój mąż jest ojcem twojego dziecka, kiedy nim nie jest. Samolubne jest udawanie, że twoje dziecko jest kimś zupełnie innym niż w rzeczywistości, ponieważ wolisz, żeby było dzieckiem twojego współmałżonka niż jakiegoś obcego mężczyzny, którego nigdy nie spotkałeś. To samolubne. Oczekiwanie, że jej ojciec będzie zachowywał się jak ojciec, jest prawnie wymagane we wszystkich innych przypadkach, nie jest samolubne.
„Dawcy nasienia nie tworzą rodzica” Nie, dawcy nasienia, którzy są ludźmi, nie tworzą rodzica, tworzą dzieci, a osoby, które rodzą dzieci, są domyślnie rodzicami. Ojcowie, którzy byli dawcami nasienia, obiecują porzucić swoich synów i córki po urodzeniu, aby ktoś inny mógł udawać ojca ich dzieci.
„To ci ludzie, którzy opiekowali się tobą przez całe życie”. Gdyby to było prawdą, ludzie nie zostaliby rodzicami w momencie narodzin, zanim faktycznie opiekowaliby się dzieckiem przez całe życie, zostaliby rodzicami w dniu 18. urodzin swojego dziecka, ale tylko jeśli wykonali dobrą robotę zgodnie z osobą, którą się opiekowali.
„Dawcy nasienia nie tworzą rodzica. To ci ludzie”…”bez których nawet nie będziecie istnieć…”
Cóż, o to jej chodzi, jej ojciec jest jedną z dwóch osób, które ją poczęły i bez niego nawet by nie istniała – on ją stworzył, ona jest jego córką, jest siostrą jego pozostałych synów i córek. Jest jej rodziną. Została przez niego odcięta, ponieważ tak bardzo martwi się, co pomyślą o nim jego inne dzieci za porzucenie siostry, że nawet jej im nie przedstawia. To samolubne. Uważa, że ma prawo kontrolować przepływ informacji w swojej rodzinie, ale nie ma prawa cenzurować komunikacji między jego potomstwem. Powinna po prostu dać się poznać swojemu rodzeństwu, że to nie fair wobec nich i nie fair wobec niej, żeby okłamywała ich na temat swojego istnienia.
„Bądź wdzięczny, że miałeś dobrego dawcę spermy, a potem dobrą mamę i tatę, którzy się tobą opiekują”. Bądź wdzięczny, że jej ojciec wziął pieniądze, aby ją porzucić i jest tak zawstydzony swoim niefrasobliwym zachowaniem, że utrwala to, uniemożliwiając swoim dzieciom dotarcie do znacie się nawzajem? Być wdzięcznym, że jej matka i ojczym zgodzili się ją wychować tylko wtedy, gdy mogli udawać, że jest ich dzieckiem, a nie dzieckiem jakiegoś innego mężczyzny? Być wdzięcznym, że jej ojciec nie musiał płacić alimentów, jak miliony innych ojców, którzy nie mieszkają ze swoimi dziećmi? Potrafi być wdzięczna za to, że żyje i być wściekła z powodu czegoś, co przydarzyło jej się za życia, ludzie robią to cały czas. Odrzucenie przez ojca to rozsądna rzecz, z której można się smucić, pisać o niej i rzucać światło na forum publiczne, aby edukować innych. Proszę, pozwól sobie na wykształcenie.
Dla przypomnienia dawca nasienia z potomstwem absolutnie spełnia definicję rodzica i ojca. Wygląda na to, że wymyślasz własne, prywatne definicje słowa rodzic, co jest tylko sposobem na kłamstwo i nie branie za to odpowiedzialności.
https://www.merriam-webster.com/dictionary/parent?src=search-dict-box
„rodzic”
rodzic | \ na nt \
Definicja rodzica (wpis 1 z 2)
1a: ten, który płodzi lub rodzi potomstwo,
właśnie zostali rodzicami bliźniaków
b : osoba, która wychowuje i troszczy się o drugą osobę
przybrani rodzice"
„ojciec”
ojciec | \ ˈfä-t͟hər \
ojcowie w liczbie mnogiej
Definicja ojca (wpis 1 z 2)
1a(1) : rodzic płci męskiej
(2) : mężczyzna, który spłodził dziecko
także : samiec, który spłodził potomstwo”
Łał. Myślę, że przegapiłeś CAŁOŚĆ! Autorka jest zrozpaczona i zrozpaczona egoizmem swoich rodziców!
Myślę, że takie artykuły są absolutnie konieczne, aby pokazać, że granie w Boga nie jest w porządku. Powoduje ból i szkodzi rodzinie.
Sama możliwość nieświadomego zawarcia małżeństwa przez przyrodniego rodzeństwa i spłodzenia potomstwa spełnia absolutne minimum, dlaczego fakty dotyczące poczęcia muszą być udokumentowane i ujawnione.
Łatwo jest wydać osąd wynikający z sentymentalizmu w odniesieniu do definicji „prawdziwego rodzica”, gdy nie ma się żadnego interesu w faktach i konsekwencjach dziedziczenia. Pozostaje prosty fakt, że znaczenie dorastania w prawdzie znacznie przewyższa wszystkie inne względy, zwłaszcza napędzane przez ego pragnienia rodziców, którzy nie mają biologicznych aktów urodzenia, by uwiecznić podstęp na niebezpieczeństwo niewinnego dziecka.
Jestem również dawcą poczętym przez dzielenie komórek jajowych i nasienie dawcy. Mam samotną matkę i żadnego z moich prawdziwych krewnych. Kiedy byłem w szkole, musiałem znosić pytania typu „Czy twój tata nie żyje?”, „Czy twoi rodzice się rozeszli?”, a jedna osoba pytała nawet „czy on jest w więzieniu?”. Nigdy nie poznam ani nie będę miał ojca, a jestem w sytuacji, o której niewiele osób w ogóle słyszało. Czy naprawdę samolubne jest żałowanie, że nie jesteś poczęty dawcą?
Nie, nie uważam za egoizm życzyć sobie, żebyś nie została poczęta od dawcy. Wszyscy życzymy sobie rzeczy, których chcemy lub nie chcemy. Wszyscy pragniemy, aby smutne rzeczy, których doświadczamy, nigdy się nie wydarzyły. Dorastałem bez ojca. Nie wiem, kiedy mama go zostawiła. Jako dorosły dowiedziałem się, że ją znęcał. Nigdy nie powiedziała o nim nic złego, ale doszłam do własnego wniosku, że miał problemy psychiczne. Rzadko go widywałem. Wyprowadziliśmy się, gdy miałam 11 lat i po tym widziałam go dwa razy. Zmarł, gdy miałam 21 lat, a smutek, który czułam, był spowodowany tym, że nigdy nie było związku i nigdy nie będzie. Każdy, kto tego doświadczył, wie, jak głęboki wpływ ma to na młode życie. Nigdy nie czułem się normalny. Wiedziałem, że nie kochał mnie ani mojego brata. Bałam się, że zostanę, która trwała aż do trzydziestki. Nie miałem krewnych w tym kraju. Nigdy nie spotkałem jego rodziny, chociaż jako dorosły dowiedziałem się, że prawdopodobnie mam rodzeństwo, ponieważ byłem wcześniej żonaty. Rodzina mojej matki była w Anglii i spotkałem ich tylko kilka razy. Przeszedłem przez cały emocjonalny zamęt po tym, jak zostałem chrześcijaninem. Jest pięć pytań, o których wszyscy myślimy w ten czy inny sposób:
1) Kim jestem? (Tożsamość)
2) Skąd pochodzę? (pochodzenie)
3) Dlaczego tu jestem? (cel, powód)
4) Jak mam żyć? (moralność)
4) Jakie jest moje wieczne przeznaczenie?
Mam nadzieję, że odnajdziesz spokój i pokonasz ból przeszłości.
Hej Jess,
Uważam, że twój brak empatii jest niepokojący. Niewiedza, skąd pochodzisz, jest niezmiernie bolesna. Mówienie komuś, żeby „był wdzięczny”, nie jest ani miłe, ani pomocne.
Myślę, że nie rozumiesz sedna. Chciała wiedzieć nie tylko ze względu na aspekt emocjonalny, ale także ze względu na historię medyczną, która ma kluczowe znaczenie dla jej własnego zdrowia i biologicznych dzieci. Ważne jest, aby wiedzieć i szczerze mówiąc, chyba że osobiście znajdujesz się w takiej sytuacji, nie powinieneś oceniać jej decyzji.
Nasza tak zwana postępowa kultura musi poważnie dogonić najbardziej podstawowe prawa dzieci, aby wiedzieć, kim są. Tożsamość ma znaczenie.
Dziękuję za podzielenie się swoim sercem i życiem. Jest to kwestia, której z punktu widzenia dziecka bym nie rozważał. Jak ważne jest, aby wiedzieć, kim jesteś i jak bardzo ma to wpływ na tak wiele dziedzin życia. Dziękuję za otwarcie oczu.
Bardzo przepraszam za tę niesprawiedliwość i za to, jak cię zraniła. Dzięki za przypomnienie światu, że dzieci mają prawa.
Czy mogę zapytać, czy autor tego utworu się przyjął? Chodzi mi o to, że jeśli to takie proste, a ci, którzy są niepłodni, powinni po prostu adoptować dzieci, których płodni ludzie odmawiają, musiałbym założyć, że wkroczyłeś.
Oczywiście nigdy nie próbowałeś adoptować. To nie jest łatwe!! Domy dziecka o sławie „Annie” już dawno minęły. Białe noworodki są tak trudne do zdobycia ze względu na akceptację samotnego rodzicielstwa i aborcji. Wypróbowaliśmy tę drogę tylko po to, by odkryć, że ten sam powód, dla którego stałam się bezpłodna, sprawił, że nie kwalifikuję się do adopcji noworodka konwencjonalnymi kanałami. Skończyło się na tym, że adoptowaliśmy starsze dzieci, które bardzo kochamy, ale przegapiliśmy pierwsze trzy do pięciu lat ich życia. Pierwszym noworodkiem w naszym domu był wnuczek. Gdyby dawstwo nasienia było dla nas opcją, skorzystalibyśmy z tej szansy!
bez trudu można było mieć noworodka w innym kolorze :/
Faye, słyszę cię… Niestety są na świecie tacy, którzy nie są wystarczająco dojrzali, aby wiedzieć, że plemniki i komórki jajowe nie tworzą rodziców, miłość tak… Potrzeba mniej niż 10 minut na ekstrakcję i jajko i mniej niż na oddanie plemnik… ale potrzeba tysięcy godzin pielęgnacji, aby zostać rodzicem…
Dla tych ludzi, którzy twierdzą, że ich świat został zniszczony, ponieważ ich „biologiczny” tata nie pozwolił im zobaczyć swoich prawdziwych dzieci i rodziny, potrzebują tylko porady, aby nauczyć się akceptować tych, którzy naprawdę ich kochają – ich prawdziwą rodzinę – mamę i tych, którzy wychowali im…
Po prostu czuję, że witryny takie jak te, a niektóre historie w witrynach takich jak te dają ludziom pretekst do użalania się nad sobą.
Po prostu współczuję prawdziwym rodzicom tych ludzi – rodzicom, którzy ich wychowali, spędzili wiele bezsennych nocy opiekując się nimi.
Biologia zapewnia człowiekowi jego cechy fizyczne… Ale to, kim naprawdę jesteś, jest czymś, co tylko Ty możesz stworzyć – BIOLOGIA nie jest za to winna. To, kim jesteś, pochodzi z twojego wnętrza, a nie ze znajomości dawcy nasienia i nazywania go „tatą”. Jasne, aby zaspokoić swoją ciekawość, dowiedz się, kto oddał nasienie, które cię stworzyło, ale to nie czyni dawcy nasienia twoim Ojcem….
Mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie dojrzeją i zrozumieją, że plemniki i komórki jajowe cię nie tworzą, ale miłość i wychowanie tak.
„Mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie dojrzeją i zrozumieją, że plemniki i komórki jajowe cię nie tworzą, ale miłość i wychowanie tak”.
Plemniki i jaja tworzą ludzi, to prawda. Dwie osoby mogą siedzieć w pokoju z mnóstwem miłości i zrozumienia i nigdy nie tworzą jednej osoby. Kiedy dwie osoby rozmnażają się razem, stają się rodzicami osoby, którą stworzyły za pomocą nasienia i komórki jajowej. Wiem jednak, co masz na myśli, myślisz, że wychowywanie syna lub córki innej osoby może zmienić osobę w rodzica. To niekwestionowany fakt, że reprodukcja zamienia ludzi w rodziców. Jeśli chcesz wierzyć, że ludzie również mogą zostać rodzicami, nazywając siebie rodzicami i robiąc rzeczy, które rodzice powinni robić, to w porządku, ale nie neguje to faktu, że osoba, która się rozmnaża, jest domyślnie rodzicem. To naprawdę silne i gwałcące, gdy ktoś robi dla ciebie kilka rzeczy, gdy jesteś bezradny, a potem oczekujesz, że po prostu zgodzisz się z jego przekonaniem, że jest twoim prawdziwym rodzicem z powodu jego inwestycji. Ich inwestycja nie zmienia tego, kim jesteś jako osoba, a szczerze mówiąc, fakt, że oczekują tytułu rodzica w zamian za swoje wysiłki, wcale nie jest egoistyczny.
Cześć G.
Jestem autorem i tak wkroczyłem. Nie postrzegam dzieci w opiece zastępczej jako ciężaru, który należy zrzucić na bezpłodnych, tak jak ty. Postrzegam ich jako cenne dusze, które potrzebują kochającego domu i cieszę się, że mogę im służyć. Nigdy nie powiedziałem, że to łatwe (jeśli uważasz, że każdy rodzaj rodzicielstwa jest łatwy, a żadne metody poczęcia nie gwarantują zdrowego niemowlęcia, czeka cię niegrzeczne przebudzenie), ale warto. Dla mnie i mojej najbliższej społeczności chodzi o zapewnienie wspaniałego domu dziecku, które go potrzebuje, a nie o uzyskanie białego noworodka, aby spełniły się pragnienia dorosłego. Oczywiście dla ciebie nie chodzi o spełnianie czyichś potrzeb, ale własnych.
Faye, czytałaś artykuły takie jak ten, wrażliwe historie, które wyrażają ból, a mimo to postanowiłabyś poddać dziecko takiemu bólowi, żebyś mogła mieć białego noworodka? To nie jest bardzo kochająca decyzja rodziców. Poczęcie dawcy zabiera ból niepłodności i cofa go o pokolenie, tak że dzieci, których tak bardzo pragnęłaś, znoszą ból z tobą (lub zamiast). To smutne, że „wyskoczyłbyś na okazję”, aby spowodować ból swoim dzieciom.
Twoja historia brzmi jak moja!
„Zachęcałbym ludzi, aby nie wykorzystywali żadnej koncepcji dawcy, ale raczej otwierali domy, aby wychowywać setki dzieci oczekujących w systemie zastępczym, których prawa rodzicielskie zostały odebrane, lub by znaleźć inne sposoby na poradzenie sobie z żałobą niepłodności. „Nie zachęcaj ludzi do adopcji z opieki zastępczej. Zachęcaj ich do bycia opiekunami zastępczymi, ale adopcja niszczy prawa osoby adoptowanej i jej związek z własną rodziną, tak samo jak twoje. Przysposobienie zawsze narusza prawa osoby przysposobionej.
Ellio,
Więc adoptowałeś z Foster Care, czy nie? Tak naprawdę nie wyjaśniłeś tej części.
I nigdy nie powiedziałem, że dzieci w Foster Care są ciężarem. Po prostu uważam, że źle jest zawsze zakładać i prosić tych, którzy nie mogą mieć dzieci, aby je adoptowali. Jeśli naprawdę chodzi o dzieci, to powinno polegać na znalezieniu rodziców, którzy są w stanie zaspokoić potrzeby tych dzieci, a nie byle jakich rodziców.
Dobro dzieci nie ma nic wspólnego z niepłodnością i chciałbym, żeby ludzie tacy jak ty przestali łączyć te dwie rzeczy.
G!
Nikt nie mówi bezpłodnym ludziom, że ich zadaniem jest adopcja!
Ty i Ellie wydajecie się zgadzać, że chodzi o znalezienie domu, który służy dziecku, które go potrzebuje, a nie o rodzica, który wychodzi i wybiera dziecko, którego chce. Obaj to powiedzieliście. Potrzeby dziecka powinny być zawsze na pierwszym miejscu.
Czasami dzieci w systemie zastępczym potrzebują domu bez innych dzieci ze względu na ich wcześniejsze doświadczenia. Oznacza to znalezienie rodziny bez innych dzieci w domu, które albo wychowały już swoje dzieci, albo nie mają dzieci, z wyboru lub z powodu niepłodności.
Z drugiej strony mój mąż jest bezpłodny. Mieliśmy wybór. Mogliśmy zdecydować się na pozostanie bezdzietnymi. Moglibyśmy kupić nasienie i zdecydować się na celowe oddzielenie tworzonego przez nas dziecka od rodziny biologicznej, spełniając nasze życzenia poprzez spowodowanie traumy u dziecka. Albo możemy otworzyć nasz dom dla dzieci, które już istnieją i potrzebują domów, poprzez tradycyjną adopcję lub adopcję zastępczą.
Cieszymy się, że zaproponowano nam przyjęcie z pieczy zastępczej. Myśleliśmy, że będzie to długo czekać, ale tak nie było. Nasze dzieci nie są dziećmi, których „płodni ludzie odmówili”. Dlaczego miałbyś w ogóle coś takiego zaproponować? Czy jesteś bezpłodny? Proszę nie adoptuj, jeśli czujesz się w ten sposób w stosunku do adoptowanych dzieci, i nie zakładaj, że ktoś cię o to prosi, bezpłodny czy nie!! Nikt nie chce, aby ktoś z twoim światopoglądem adoptował! Swoją nietolerancją tak bardzo zraniłbyś dziecko ze złamanego środowiska! Wygląda na to, że w swojej wściekłości przegapiłeś sens tego artykułu i całej tej witryny.
Ginny,
Tak, jestem bezpłodna i nie, nie poszliśmy drogą adopcji, opieki zastępczej ani dawstwa nasienia. To nie był wybór, który skończyło się bezdzietnością, po prostu tak się skończyło. Cieszę się, że masz wybory, które wydają się działać dla twojej rodziny. Nie mieliśmy dostępnych tych opcji.
Chodzi mi o Ellie, że niepłodność nie ma nic wspólnego z dobrostanem dzieci. Nigdy nie słyszysz, jak ludzie mówią tym parom, które myślą o założeniu rodziny, aby adoptowały, a nie rozmnażały się. Dlaczego osoby bezpłodne miałyby być traktowane inaczej niż osoby płodne? Zasadniczo mówisz dzieciom, że mogą mieć tylko wadliwych bezpłodnych ludzi, którzy nie mogą mieć własnych dzieci. Wydaje się niewłaściwe robić to dzieciom, które zasługują na coś lepszego.
Rozpoznaję, skąd pochodzi Ellie (chociaż nigdy przez to nie przechodziłem, nigdy nie mogłem w pełni zrozumieć). Przedstawia mocny argument na temat rzeczy, które ludzie powinni rozważyć w związku z reprodukcją przez osoby trzecie, aby mieć dziecko z perspektywy potencjalnego dziecka. Ale to nie ma nic wspólnego z adopcją dzieci, których Ellie i inni Fertile nie adoptują. Nikt nie prosi Ellie i innych o znalezienie rozwiązań dla naszych wyzwań, tak jak ona szuka naszych rozwiązań dla ich wyzwań.
Moja rada dla Ellie i innych, którzy próbują wysunąć zarzuty przeciwko reprodukcji przez osoby trzecie, jest taka, aby nie mówić o skutkach reprodukcji przez osoby trzecie, a nie o tym, co powinna robić niepłodna para, zwłaszcza jeśli sami nie przeszli przez niepłodność. „Zachęcanie” nas do otwierania naszych domów dla dzieci w Foster Care nakłada na nas poczucie winy w sposób, w jaki ona i inni dawcy są wdzięczni, że żyją.
dziękuję Ellie!! Wiele lat temu, jako dziecko w gimnazjum, byłem bardzo zaniepokojony etyką i konsekwencjami dawstwa nasienia/jajek. wiele z tego, przez co przeszliście, to rzeczy, które pamiętam, gdy rozmawiałem z moimi ostentacyjnymi, jak to możliwe, strasznymi skutkami nowej technologii. to bolesne, gdy słyszę, jak ten proces wpłynął na ciebie. ale byłeś taki odważny i silny i używasz swojego głosu, aby edukować ludzi na ten temat. Czasami trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy są po prostu akceptowane i wskakiwane przez naszą kulturę bez odpowiednich badań i etycznego traktowania. Mam szczerą nadzieję, że pozytywne zmiany, które wymieniłeś na końcu artykułu, uda się wdrożyć. Zgadzam się również z wami, że jest tu tak wiele dzieci, które potrzebują rodzin, a ludzie powinni być lepiej wykształceni w zakresie możliwości adopcji i opieki zastępczej. Wszystkiego najlepszego w Twojej podróży.
Aniu,
Zakładam, że adoptowałeś lub wychowałeś tak wiele dzieci potrzebujących rodzin, o które wydajesz się być zaniepokojony.
Cześć, gratuluję znalezienia swojej rodziny. Jestem darmowym aniołem wyszukiwania dla rodzin w separacji, takich jak Twoja, z rodzicami nieobecnymi z powodu umów dawcy gamet. Buduję drzewa genealogiczne kuzynów ludzi, tak jak ty, aby zlokalizować zaginione matki i ojców. Powiem ci, że nie jesteś winien jemu ani nikomu innemu, aby nie kontaktować się z twoim rodzeństwem i innymi krewnymi. Twoja lojalność nie będzie dla niego tak ujmująca, że pewnego dnia wynagrodzi cię, przedstawiając się im i mówiąc „poznajcie się” z jego błogosławieństwem. Jeśli czekałeś ponad rok na obiecane wprowadzenie lub jeśli stanowczo odmówił, wiem, że to piekło dla twojej samooceny. Nie tylko rodzice, którzy byli dawcami, czasami reagują w ten sposób, gdy znajdują ich synowie lub córki. Zdarza się to czasami osobom adoptowanym lub osobom, których rodzice nie byli małżeństwem, tak jak twoi. Nie zdarza się to często podczas poszukiwań rodzinnych, co jest dobrą wiadomością dla tych, którzy szukają, aby nie zniechęcić się i nie zniechęcić się. Nadszedł czas, aby odzyskać poczucie własnej wartości, słysząc, że musisz zapomnieć o wymyślonej przez dawcę etykiecie, która tłumi twoje prawa i po prostu pojąć, że jesteś tylko normalną osobą, której ojciec był nieobecny i nie wychował cię. Taka jest prawda. Wiedz, że to nie jest normalne lub nie do przyjęcia, że ludzie reagują na istnienie własnego potomstwa, czując, że muszą je ukrywać. To płytka osoba, która ma gówniane relacje międzyludzkie z wychowanym przez siebie potomstwem i współmałżonkiem. Jest zawstydzony tym, co pomyślą o nim, że nie chce wychowywać niektórych swoich dzieci. To nie ty jest zawstydzony swoim płytkim zachowaniem, co ludzie pomyślą o nim jako o osobie, która cię nie wychowała i co pomyślą o nim za ukrywanie cię, gdy tylko się o tobie dowie? Prawdopodobnie nie jest takim gorącym modelem dla twojego rodzeństwa, które wychował. Zawsze najpierw kontaktuję się z rodzeństwem, jeśli mam możliwość, aby to zakończyć. Przeciętnej osoby obchodzi, czy ma rodzeństwo lub kuzynkę, siostrzenicę lub wnuka, niezależnie od tego, co myśli ich krewny, który był nieobecnym rodzicem. Gdyby twój brat był, powiedzmy, martwym narkomanem, który wybiegł z ciężarną dziewczyną i nie chciał mieć nic wspólnego ze swoim dzieckiem, czy odrzuciłbyś jego dziecko, swojego siostrzeńca, gdyby zadzwonił, żeby się przedstawić? Nie, powiedziałbyś, że mój brat jest gówniany, ale witaj w swojej niefunkcjonalnej rodzinie. Moja mama miała 65 lat, kiedy znalazłem jej rodzinę. Ona i jej siostra były ukrywane przed sobą z powodu wstydu rodziców, że urodziło się nieślubne dziecko, podczas gdy mój dziadek był żonaty z matką mojej mamy. Jej siostra zmarła 6 miesięcy przed odnalezieniem rodziny mamy. Moja mama została babcią dla dzieci swoich sióstr. Moi kuzyni nie dbali mniej o wstyd niewierności mojej mamy ich ciotki. Moja matka miała 20 wspaniałych lat, znając ich i chodząc na śluby, zanim zmarła w zeszłym roku, ale nigdy nie spotkała siostry, która chciałaby ją poznać z powodu głupich problemów ze wstydem rodziców.
Dziadkowie kuzyni i inni krewni i przywitaj się. Przedstaw się wyjaśnij, że twój ojciec nie jest zainteresowany relacją z tobą, ponieważ był anonimowym dawcą. Wyjaśnij, że odmówił przedstawienia cię krewnym ze strony ojca, ale wiesz, że mają prawo przynajmniej wiedzieć, że istniejesz ze względów zdrowotnych, więc twoje dzieci pewnego dnia nie będą się umawiać z dziećmi. Nie powinieneś stawać się stroną wstydu i tajemnicy, której byłeś poddany. Teraz znasz sekret i ukrywasz go przed rodzeństwem dla jego dobra. Trzymasz teraz sekrety przed swoimi siostrami i braćmi. Powiedz im, że Twoim największym marzeniem będzie bycie dla nich dobrą siostrą i aby Twoje dzieci dorastały znając swoich kuzynów w radosny i szczęśliwy sposób. Powiedz im, że twój ojciec ich kocha i boi się, że ich rodzina się rozpadnie, jeśli wiedzieliby o twoim istnieniu, ale wiesz, że posiadanie siostry, która ich kocha, nie zniszczy ich rodziny, a normalni ludzie nie reagują na dobre wieści nienawiścią do kogokolwiek. Nie jesteś złą wiadomością. Powiedz, że jesteś w pełni przygotowany na to, że nie chcą cię poznać, ale powinni wiedzieć, że istniejesz i że prawdopodobnie w okolicy mieszka znacznie więcej rodzeństwa i że dla zdrowia całej rodziny byłoby dobrze, gdybyś wszyscy dotrzymali kroku. Niech jego wstyd będzie jego wstydem. Nie może kontrolować innych członków swojej rodziny, nawet jeśli stworzył tych członków rodziny. Tak, może się wściekać i nie, może nigdy nie przyjąć cię jak własne dziecko, ale jest przynajmniej szansa, że nawiążesz relacje z resztą swoich krewnych. Jak powiedziałem, rzadko zdarza się znaleźć rodzica, który to zrobi, gdy skontaktuje się z nim ich dziecko. Ale nie jest rzadkością w takich sytuacjach, że ten dzieciak utrzymuje znaczące relacje z resztą rodziny pomimo dezaprobaty rodziców. Chciałbym, abyś porozmawiał z kimś na twoim stanowisku, kto miał odwagę sprzeciwić się nakazowi rodziców, aby nie kontaktować się z rodzeństwem, które odkryło, że ich rodzeństwo nie obchodzi ich rodziców, że chcą mieć siostrę lub brata, który ich kocha . Podnieś swoją samoocenę i nie ukrywaj się przed rodziną, wiedz, że to dobra wiadomość. Twój zwycięski los na loterię nie ma złego czasu, aby powiedzieć im, że mają wspaniałego rodzeństwo, kuzynkę lub siostrzenicę. Tak byś zareagował, tak reagują normalni ludzie. Uwolnij się, a twoje dzieci nie będą już poczęte jako dawcy, twoja tylko córka, której nie wychował.
Również opieka zastępcza jest o wiele lepsza niż adopcja, ponieważ mogą zachować swoje imię i niezmieniony akt urodzenia, dzięki czemu są prawnie uznawane za spokrewnione ze wszystkimi członkami rodziny. Wszyscy nadal mają prawo do wzajemnego otrzymywania aktów urodzenia i zgonu. Mogą twierdzić, że niepełnosprawne rodzeństwo jest zależne od zeznania podatkowego lub sponsorować rodzeństwo w celu uzyskania obywatelstwa lub wziąć wolne od pracy, aby wziąć udział w pogrzebie krewnych. Są to prawa utracone dla osób w otwartej adopcji, ponieważ zmieniane są ich akty urodzenia. Jedyną dobrą rzeczą w adopcji jest sprawdzanie okoliczności rezygnacji z kontroli rodzicielskiej i sprawdzanie przydatności osób, które chcą adoptować. Tak się nie dzieje w przypadku adopcji na czarnym rynku i adopcji przybranych rodziców na czarnym rynku. Cała sprawa dawcy to po prostu adopcja przybranych rodziców na czarnym rynku. Wpisz niewłaściwe imię na akcie urodzenia, aby pominąć wszystkie kłopotliwe sprawdzanie przeszłości i rejestrowanie prawdy.
Opieka zastępcza jest dobrym rozwiązaniem krótkoterminowym, ale nie pomaga dzieciom, które potrzebują długoterminowej opieki rodzinnej powyżej 18 roku życia. To w zasadzie zalegalizowana opieka nad dziećmi. Rodzice zastępczy nie są rodziną. Nie mają żadnego związku ani legalnego związku, nie bardziej niż niania. Niektóre dzieci tego potrzebują, ale inne potrzebują rodziny. Tu właśnie pojawia się Adopcja.
Mnóstwo dorosłych, którzy zostali adoptowani poza opieką zastępczą, mówi teraz, że żałują, że nie zostali adoptowani, ale woleliby mieć prawną opiekę. Z drugiej strony jest wiele miejsc, w których z radością przyjęli. Nie zgadzam się, że rodzice zastępczy to nie rodzina. Wspieramy i nadal utrzymujemy relacje z dziećmi w wieku 50+, które przeszły przez nasz dom. Niektórzy wracają i zostają ponownie, kiedy tego potrzebują. Są dla nas rodziną, nawet jeśli nigdy nie zostali adoptowani.
Wyglądasz jak przybrany troll, G. Według ciebie niepłodne osoby nie powinny być rekrutowane do adopcji lub adopcji, i nikomu nie powinno się o tym mówić, chyba że adoptowali lub adoptowali, i jeśli tylko adoptowali, ale nigdy nie adoptowali wtedy ich doświadczenia nie mają znaczenia, ponieważ zostawiali niepożądane dzieci dla niepłodnych, ale jeśli adoptowali, to również nie powinni polecać adopcji innym. Czytając swoje komentarze w wielu artykułach, nie podążasz spójną stroną w żadnej z tych rzeczy, ale raczej wydajesz się być tutaj, aby twierdzić, że wszyscy inni się mylą. Dlaczego tak bardzo nienawidzisz rodziców zastępczych i adopcyjnych? Czy wychowałeś lub adoptowałeś? Czy przebywałaś w pieczy zastępczej i byłaś źle traktowana przez dorosłych?
Cyntio,
Wskazujesz na dobrą sprawę, że każdy jest inny w swoich potrzebach. Nie wydaje się, aby istniało podejście uniwersalne dla wszystkich. Myślę, że najlepszym sposobem działania jest traktowanie każdego przypadku indywidualnie, w zależności od tego, co jest dla niego najlepsze.
Może patrzę na sprawy w sposób uproszczony, ale w przypadku opieki zastępczej dorośli i dzieci nie mają ani krwi, ani związku prawnego. Nie są w żaden sposób rozpoznawani jako osoby mające pokrewieństwo w prawie lub genealogii.
Uważam po prostu, że nie powinniśmy naciskać na adopcję lub adopcję tylko niepłodnym parom. Ci, którzy są płodni, którzy mają dzieci, nie są traktowani według tych samych standardów, jeśli chodzi o popychanie do adopcji lub wychowania. Według mnie nie powinniśmy po prostu nakłaniać dorosłych do adopcji lub wychowywania raczej przez tych, którzy najlepiej pasują do tych dzieci. W takich przypadkach jakość (ludzie tacy jak Ty) jest ważniejsza niż ilość.
Nasza agencja opiekuńcza skupia się na rekrutacji rodzin bardziej niż bezdzietnych par, chociaż czasami dzieci muszą być umieszczane w rodzinach bez innych dzieci. W naszej grupie jest znacznie więcej rodzin płodnych niż niepłodnych. Jednocześnie wydaje się absurdalne, aby całkowicie unikać mówienia niepłodnym parom o potrzebie w naszej okolicy większej liczby rodzin zastępczych, jeśli bardzo chcą być rodzicem. Czy myślisz, że reklama jest cięższa dla niepłodnych par niż dla innych typów rodzin? Czy uważasz, że ogólnie niesłuszne jest wymienianie adopcji lub adopcji jako opcji dla niepłodnych rodzin, ponieważ mogą myśleć, że są wyróżniane?
Cyntio,
Jako osoba bezpłodna nie mogę powiedzieć, ile razy odpowiedzią na moje otwarcie była adopcja. Chociaż nie jest to intencja, która sprawia, że czuję się złą lub samolubną osobą, która nie jest wychowywana lub adopcyjna. Dlaczego mielibyśmy trzymać się innego standardu niż płodne pary, jeśli chodzi o opiekę zastępczą lub adopcję?
Kiedy ktoś wspomina, że nie może mieć dzieci, nie szuka ciebie, aby rozwiązać jego problemy poprzez narzucenie mu opieki zastępczej lub adopcji. Zamiast tego po prostu ich wysłuchaj. Prawie zawsze badali adopcję lub opiekę zastępczą, nie potrzebują, aby ktoś im to narzucał.
Agencje wspierające/adopcyjne IMO powinny skupiać się na dorosłych, którzy są odpowiedni dla tych dzieci, a nie tylko na dorosłych. Niepłodność nie ma nic wspólnego z dobrostanem dzieci, więc nie sądzę, że agencje powinny je reklamować lub celować w nie.
Czasami jednak dorośli, którzy najlepiej pasują do podopiecznych, SĄ niepłodnymi parami. Agencje wychowawcze nie kierują się tylko na niepłodne pary, ale zarzucają szeroką sieć w poszukiwaniu ludzi, którzy mogą z miłością i odpowiedzialnie opiekować się tymi dziećmi. Ponownie, czasami najlepszym wyborem jest para, która nie może mieć biologicznych dzieci, ponieważ nie będą mieć biologicznych dzieci w swoich domach, aby konkurować z przybranym dzieckiem. Czy mówisz, że agencja lub rodzina zastępcza rówieśników nie powinna nigdy odważyć się rozmawiać z kimś, kto jest niepłodny?
Nikt nie trzyma niepłodnych par według innego standardu. Obrażasz się na KAŻDEGO, nawet rodzica zastępczego lub rodzica adopcyjnego, który mówi o adopcji lub adopcji w twoim obecności, nawet jeśli nie jest to specjalnie skierowane przeciwko tobie. Zdecydowałeś, że rodzice zastępczy starają się wywoływać w tobie poczucie winy, zamiast dzielić się własnymi historiami. Sugerowałbym przepracowanie własnych uczuć z doradcą, zamiast trollingować ich przed nami, mówiąc wszystkim przybranym i adopcyjnym rodzicom, że nie robią wystarczająco dużo i że nie są wystarczająco dobrzy. Jak myślisz, co dobrego robisz, wylewając gniew na ludzi, którzy służą dzieciom, których nie chcesz lub nie cenisz?
„Co dobrego myślisz, że wylewasz gniew na ludzi, którzy służą dzieciom, których nie chcesz lub nie cenisz?”
Widzisz to tutaj jest poczuciem winy, które ludzie tacy jak ty rzucają na bezpłodne pary, które nie kończą jako opiekunowie. Dlaczego pary, które są płodne, nie mają tego samego standardu?
Pomimo Twojego nastawienia te bezpłodne pary, które nie adoptują lub nie wychowują dzieci Płodne Pary albo tego nie robią, rzeczywistość jest taka, że w niektórych przypadkach jesteśmy zdyskwalifikowani z opieki zastępczej/adopcyjnej lub nie mamy osobowości lub sytuacji życiowej, aby być Opiekunem lub Rodzic, którego potrzebują te dzieci. Czy to naprawdę sprawiedliwe dla tych dzieci, aby wręczyć im Opiekuna lub Rodzica, który nie odpowiada ich potrzebom?
Rozumiem, że dla niektórych dzieci w systemie bycie jedynym dzieckiem w domu, w którym są umieszczane, jest ważne. Ale to nie znaczy, że powinieneś celować w niepłodne pary. Docieram do bezdzietnych par, ale niepłodne pary, które wiele razy przeżyły stratę, nie są dobrym rozwiązaniem dla tych dzieci.
Moją sugestią byłoby skierowanie do bezdzietnych par lub par, których dzieci są starsze i poza domem, a nie tylko niepłodne pary.
G,
Dlaczego mówisz rodzicom zastępczym, że nie wykonują dobrej pracy, a rodzicom adopcyjnym, że nie wykonują dobrej pracy w tych wątkach? Jakie jest Twoje przesłanie?
Zalegalizowana opieka nad dziećmi? O ile wiem, opieka nad dziećmi jest legalna i nigdy nie słyszałem o nielegalnej opiece nad dziećmi. Konkluzja jest taka, że umowa może uczynić dwie osoby legalną rodziną bez łączenia tych dwóch osób. Mam na myśli to, że na małżeństwo wyrażają zgodę obydwie osoby, które zawierają umowę, a adopcja nie jest dobrowolnie zawarta przez 1/3 lub 1/2 uczestników. Jeśli więc połowa wszystkich małżeństw przetrwa próbę czasu, a ludzie, którzy zawarli umowę, czują się związani, wtedy można wyliczyć połowę lub 1/3 tej kwoty, która w rzeczywistości wydaje się być jak rodzina dla osób, które je adoptowały. Jak byś się czuł, gdyby ten związek prawny został na ciebie narzucony?
M,
W porządku, wystarczy uświadomić sobie, że rolą Fostera jest zapewnienie. Nie są rodziną i nie mają obowiązku zapewniać tym dzieciom wsparcia emocjonalnego ani traktować ich jak rodzinę. Szanuję, że biologia jest dla ciebie tym, co tworzy rodzinę. Po prostu zdaj sobie sprawę, że istnieją konsekwencje, które sprawią, że wiele dzieci pozostanie w ciemności bez uznanego wsparcia rodzinnego i szkód, które wyrządzi społeczeństwu.
„zalegalizowana opieka nad dziećmi” Masz na myśli „uwielbioną” opiekę nad dziećmi, ponieważ wszelka opieka nad dziećmi jest legalna. Um tak, to opieka nad dziećmi na sterydach, ponieważ dzień w dzień, dopóki nie będą mogli wrócić do swojej rodziny. Jeśli nigdy nie mogą wrócić do swojej rodziny, opiekun zastępczy zapewnia stabilność tak długo, jak jest to potrzebne. Co jest w tym dobre, to to, że nie można zastąpić rodziny osoby, aby otrzymać opiekę. Nie potrzebują nowych rodzin, potrzebują tylko opieki, gdy są dziećmi. Mogą tworzyć więzi na całe życie dzięki opiece, o której nigdy nie wiadomo. Również nic nie stoi na przeszkodzie, by opiekunka zastępcza dodała dziecko do testamentu.
Ellie, jestem ciekawa… jaki był twój związek z twoim prawdziwym ojcem… to znaczy tym, który cię wychował.
Technicznie rzecz biorąc, jest mężem jej matki i nie powinien być wymieniony w jej akcie urodzenia jako jej ojciec, ale dlatego, że on i jej mama kłamali. Więc ma sfałszowaną dokumentację medyczną. Jej prawdziwy ojciec, który spełnia definicję ojca i który powinien być wymieniony na jej akcie urodzenia, może nie jest gwiazdorskim facetem, ale jest jej ojcem.
Czy uważasz, że możesz po prostu zasłużyć sobie na tytuł ojca nad cudzym dzieckiem, wykonując pracę, którą powinien wykonywać ich ojciec?
Nie mamy wpływu na to, kim są nasi rodzice, to tylko fakt, że są naszymi rodzicami, jeśli jesteśmy ich potomstwem. Ale mamy wpływ na to, kto jest naszym przyjacielem lub kochankiem i mamy wpływ, gdy chcemy nawiązać inne prawnie wiążące relacje z ludźmi, takie jak małżeństwo lub zawiązanie partnerstwa biznesowego. Jeśli mieszkasz ze współlokatorem dzielącym koszty utrzymania i ten współlokator chodził po pokoju i mówił wszystkim, że jest twoim współmałżonkiem, a nawet sfałszował akt małżeństwa jako dowód – czy to naprawdę twój współmałżonek? Jak byś się czuł, gdybyś został zmuszony do nawiązania prawnie wiążącego związku z kimś, ponieważ zachowywał się tak, jak zachowują się małżonkowie i sfałszowali dokumenty, aby udowodnić swoją sprawę? Gdyby to było tylko małżeństwo, mógłbyś się z nimi rozwieść (chociaż nigdy nie zgodziłeś się z nimi poślubić), ale jeśli w wymuszonym związku jest ktoś udający twojego ojca, nie pozwolą ci zmienić aktu urodzenia. Chęć bycia czyimś rodzicem i wykonywanie pracy rodzica nie powinna dawać ludziom prawa do narzucania fałszywej rzeczywistości osobie, która nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, z czego rezygnuje, gdy zaakceptowała „kochającą troskę” tej osoby.
To było wnikliwe i dziękuję za podzielenie się… Myślałam o możliwościach rodzenia dzieci, ponieważ jestem kobietą po trzydziestce i również chcę adoptować.
Jedyne wahanie, jakie miałbym odnośnie dawcy lub adopcji, to to, jak czułoby się moje adoptowane lub dawcy dziecko.
Zawsze mówiłem, że powiadomię moje dziecko wcześnie – również tak, jak potwierdza artykuł, ważne jest, aby przynajmniej wiedzieć, kim są biologiczni rodzice.
Posiadanie biologicznych dzieci to tak naprawdę używanie mojej płodności póki ją mam, co moim zdaniem jest darem.
Wydaje się samolubne, aby myśleć, że posiadanie dzieci tylko czyni się użytecznym… Jednak zabawne, ponieważ niektórzy ludzie uważają, że to samolubne jest NIE rodzić dzieci, zwłaszcza jeśli jest się kobietą.
Jedna rzecz skłania mnie do adopcji: zawsze będzie mniej rodziców niż dzieci.
Dodając do ostatniego zdania — potrzeba więcej rodziców.
Dzięki za udostępnienie. Niezależnie od tego, co klinika zawarła z twoim BF, nie jest twoim problemem. Masz prawo dotrzeć do rodzeństwa z lub bez zgody/błogosławieństwa BF. Mają też prawo cię poznać. Jeśli twój BF nie czuje się wobec ciebie zobowiązany, może być też odwrotnie i nie naruszysz żadnej umowy, obchodząc go.
Moja historia jest tutaj: https://youtu.be/jCOu9mLBJEI
dawca nasienia nie sprzedał osoby, sprzedał swoje nasienie. Nasienie nie jest osobą. Staje się osobą dopiero po zjednoczeniu z jajkiem. Osobiście uważam, że ta dziewczyna nie myśli o tym właściwie.
A co by było, gdyby była produktem gwałtu? Wiele kobiet jest gwałconych, a dziecko zostaje poczęte, a to byłoby jeszcze trudniejsze. Podejmowanych jest wiele trudnych sytuacji życiowych i trudnych decyzji. Mam nadzieję, że ta młoda dama szanuje swoją matkę i czci swojego przybranego ojca, który wychował ją zgodnie z nakazem pism świętych. Bóg jest tym, który daje życie i jest to coś, za co należy świętować i za co dziękować. W takich sytuacjach może wyrosnąć korzeń goryczy, widziałem to z moim biologicznym ojcem, który został adoptowany, przez całe życie był zgorzkniały z tego powodu, czuł, że jego bio mama i tata go porzucili i nigdy się z tym nie pogodził. Nie jest to dobre miejsce.