(Pierwotnie opublikowane w Federalistów)

W zeszłym tygodniu The Cut przedstawił profil dziewięciu kobiet na temat „moment, w którym wiedzieli, że ich małżeństwo się skończyło”, zauważając, „niezależnie od tego, jak bolesne może być”, czasami rozwód jest „dokładnie tym, co musisz zrobić”. To prawda, że ​​wyzwania małżeńskie, przed którymi stają dorośli, są często poważne. Ale to, co zarówno The Cut, jak i nasza kultura, w dużej mierze ignorują, to koszty rozwodu, które kosztują dzieci przez całe życie, woląc wierzyć, że dzieci najbardziej pragną „szczęśliwych” rodziców niż rodziców, którzy pracują, aby pozostać w związku małżeńskim.

W rzeczywistości wiele dzieci uważa, że ​​rozwód rodziców jest jednym z najbardziej niszczycielskich wydarzeń w ich życiu, wydarzeniem, które niszczy ich samoocenę i utrudnia tworzenie i utrzymywanie zdrowych relacji. Federalista rozmawiał z dziewięciorgiem dzieci, których imiona zostały zmienione, o ich życiu w chwilach i latach po ogłoszeniu przez rodziców, że ich małżeństwo się skończyło.

Moja mama powiedziała mi, że rozwodzi się z moim ojcem, kiedy miałam 17 lat. Mój brat poszedł już na studia, więc zostałam sama. Moją pierwszą reakcją było: „Chcę tylko, żeby walka się skończyła”. Myślałam, że rozwód przyniesie ulgę, nie miałam pojęcia, jakie skutki przyniesie rozpad naszej rodziny.

Oboje rodzice żyli dalej swoim życiem, a ja zostałam sama, aby sama coś wymyślić. Nasz dom został sprzedany, poszedłem na studia i czułem się zdruzgotany, że nie mam już rodziny ani domu, do którego mógłbym wrócić.

Nie mogłem pogodzić się z faktem, że połowa mnie to mama, połowa to tata, a jeśli oni się nienawidzą, to jak mogą mnie całkowicie kochać, skoro widzą we mnie drugą osobę, której nienawidzą? Czułem się niekochany i całkowicie opuszczony. Moje związki zawsze kończyły się niepowodzeniem, ponieważ czekałam, aż „spadnie but”, przekonując samą siebie, że nikt nie może mnie kochać i nikt nie chce przebywać ze mną zbyt długo. — Samantha, 59 lat, obsługa klienta, Michigan

Kiedy miałem 11 lat, wróciłem do domu z Wakacyjnej Szkoły Biblijnej, a moja mama powiedziała mi, że się wyprowadza i rozwodzi się z tatą. Wiedziała, że ​​jestem świadomy jej spraw. Czułem się brudny, jakbym był winny przez skojarzenie. Czułam się niesamowicie niepewnie, gdy ktoś powiedział, że wyglądam jak ona/przypominam im ją. To zraziło mnie do tej części mojej rodziny. — Ava, 23 lata, sekretarka, Minnesota

Miałem 5 lat, kiedy moi rodzice się rozwiedli. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie chwili, żeby posadzili moją siostrę i mnie i powiedzieli nam. Pamiętamy tylko, że taty nie było przez kilka miesięcy, zanim wrócił do miasta i zacząłem moją wizytę.

System sądowy wybrał dni tygodnia, w które widywałem się z tatą i dni w tygodniu, w które widywałem się z mamą. Pamiętam, że czułem się niestabilny i zdezorientowany. Kiedy pakowałam swoje rzeczy do torby na weekend z tatą, nie rozumiałam, dlaczego moje siostry nie przyjeżdżają. Wtedy dowiedziałem się, że obaj mieli innego ojca. Mój tata wychowywał ich przez większość ich życia i nagle było tak, jakby nie byli już jego częścią.

Głęboki smutek wypełnił moje małe ciałko, gdy opłakiwałam brak kontaktu z tatą od poniedziałku do piątku. Płakałam przed snem od piątku do niedzieli, kiedy nie miałam dostępu do mamy. Miałem lęk separacyjny od mamy, więc pewnego razu tata wysłał po mnie gliny, kiedy nie chciałem jechać.

Oboje moi rodzice weszli w poważny związek wkrótce po rozwodzie. Tata ożenił się ponownie w ciągu roku, a ja czułem się do zastąpienia. Każdy przybrany rodzic wniósł własną dysfunkcyjną dynamikę. Do dziś walczę z lękiem i zespołem stresu pourazowego z powodu opuszczenia i bezradności, które czułam. — Chapman, 31 lat, zarządzanie projektami, Utah

Miałem 19 lat, własne dziecko i już się wyprowadziłem; mój brat miał 15 lat, a moja siostra 14. Wszyscy byliśmy zdruzgotani rozwodem moich rodziców. Tata w końcu poznał nową kobietę i przeniósł się z nią do innego miasta. Moje rodzeństwo i ja nie widzieliśmy naszego taty od ponad 15 lat. W najśmielszych snach nie wyobrażaliśmy sobie życia bez niego.

Mój brat jest teraz alkoholikiem i bardzo zgorzkniały. Moja siostra jest narkomanką, która w wieku 30 lat wciąż płacze przed snem, ponieważ bardzo tęskni za tatą. Moja mama głęboko żałuje rozwodu i tego, co zrobił z jej dziećmi. Powiedziała, że ​​żałuje, że nie walczyła bardziej o swoje małżeństwo. — Rachael, 34 lata, księgowa, Kalifornia

Moi rodzice rozwiedli się, kiedy byłem niemowlęciem i nigdy nie wiedziałem, jak to jest mieć ojca w domu. Kiedy odwiedzałem tatę, było to niezręczne, a on nie okazywał normalnego ojcowskiego przywiązania. W domu ojca zawsze czuję się obywatelem drugiej kategorii.

Pamiętam, kiedy moja mama zaczęła poważnie spotykać się z kimś, bałam się, że się pobiorą, ponieważ mój 8-letni mózg myślał, że ludzie nie będą wiedzieć, że to moja mama, gdybyśmy mieli inne nazwiska.

Jako nastolatek/dorosły I pragnął męskie uczucie do winy. Teraz, jako zamężna kobieta, muszę dużo się uczyć, aby wiedzieć, czego oczekiwać od mojego męża, patrzeć, jak jest ojcem i uczyć się, jak być żoną, nie mając innego przykładu niż filmy. Terapia i rodzina kościelna pomogły mi wyzdrowieć, ale nadal czuję ukłucie. — Jennifer, 29 lat, osoba przetwarzająca pożyczki, Indiana

Dowiedziałem się, że moja mama opuszcza ojca, kiedy miałem 11 lat. Odebrała mnie i brata ze szkoły i zabrała nas do innego domu, mówiąc: „Tutaj teraz mieszkamy”.

Zmieniałam domy rodziców do 15 roku życia, kiedy to moja mama wprowadziła się do nowego chłopaka i brata, a ja musiałam mieszkać z ojcem, który nie mógł znieść pracy na pełen etat i samotnego wychowywania nas i był skłonny do napadów złości.

Używałem marihuany, alkoholu i pornografii, aby radzić sobie z emocjami przez wiele lat, mimo że w wieku 17 lat zostałem ewangelikiem, a ostatecznie katolikiem w wieku 25 lat. Na szczęście nauki kościoła pomogły mi przetworzyć moje doświadczenia, a łaska leczy moje serce.

Moje relacje z każdym z moich rodziców i moim bratem są dziś dość powierzchowne. Nie rozmawiam z nimi dużo o sprawach osobistych i czuję duży dystans między sobą a nimi. Gabriel, 27 lat, pracownik polityczny, Australia

Miałem 24 lata i okazało się, że moja mama miała 9-letni romans, a tata powiedział, że czuje się tak, jakby Bóg powiedział mu, że czas się rozwieść.

Mimo, że byłem już dorosły, byłem całkowicie zdruzgotany. Czułam się, jakby wszystko, co rozumiałam na temat świata i tego, jak zostałam wychowana, legło w gruzach, jak szklanka rzucona o ścianę. Pamiętam, jak byłem bardzo zły na moich rodziców i odczuwałem ogromny wstyd z powodu mojej rodziny. Kiedy oboje moi rodzice zaczęli spotykać się z innymi ludźmi, czułam się bardzo niekomfortowo i próbowałam zrozumieć sens bycia zmuszaną do związku z przybranym rodzicem, jednocześnie opłakując rozpad małżeństwa moich rodziców.

Do dziś w moim dorosłym życiu mam tyle niepokoju wokół wszystkich moich związków i przyjaźni. Zawsze mam wrażenie, że wszystkie moje związki się rozpadają. — Olivia, 29 lat, organizacja non-profit, Missouri

Moja mama właśnie zrobiła mojej siostrze i mnie nasze ulubione cynamonowe bułeczki na śniadanie, zanim ona i mój tata posadzili nas na dole schodów i oznajmili, że się rozwodzą. Miałem 7 lat, moja siostra 6 i pamiętam, że zrozumiałem, że było smutno, ponieważ moja mama płakała.

Po miesiącach, a nawet latach, które nastąpiły, nie mam wspomnień ze szkolnych wycieczek i kilku z przyjaciółmi, jedyne wspomnienia, które mam, to dostosowywanie się do mojego nowego życia. Obserwowanie spirali picia mojego taty i ciężaru, który nosiłem, próbując pomóc jako przestraszone i małe dziecko. Spotkanie z przybranymi rodzicami i ich przeprowadzka, w końcu oboje pobrali się ponownie w odstępie kilku miesięcy.

Rozwód ukształtował każdy aspekt mojego życia. Walczyłem o zaangażowanie i zaufanie w związkach, obawiając się, że zostanę porzucony. Podejmowanie codziennych decyzji, starając się zadowolić obie rodziny nawet w wieku dorosłym; zmagania się z tym, kto poprowadzi mnie do ołtarza po ślubie, jak podzielić czas, żeby wszystkim dogodzić w święta i wytłumaczyć to wszystko własnym dzieciom. — Faye, 34 lata, mama pozostająca w domu, Illinois

Trzynastoletni. Tyle miałem lat, kiedy mój ojciec zaparkował służbową furgonetkę na parkingu Stop and Shop i powiedział: „Twoja matka i ja bierzemy rozwód”. Powiedzieć, że poruszyło mnie to do głębi, to mało powiedziane. Czułam, że muszę teraz zostać drugim rodzicem i cała odpowiedzialność za mojego młodszego brata spadła na moje barki. Byłem całkowicie odrętwiały i wpadłem w spiralę depresji. Zacząłem się ciąć i ostatecznie próbowałem popełnić samobójstwo.

Mój ojciec spotykał się z wieloma różnymi kobietami, które spotykałem i przebywałem w ich domach. Większość z nich nie dbała o mnie, ale niektórzy tak. Brakuje mi jednego szczególnie. Ale to nie trwało długo. Bolało, ponieważ wszystko, czego chciałam, to stabilna matka w moim życiu. — Allie, 30 lat, pielęgniarka, Floryda